Kategorie artykułów

Sakrament małżeństwa (37)
Celebracja aktu małżeńskiego (46)
Miłość ludzka w planie Boga (69)
Czystość przedmałżeńska (15)
Płodność i planowanie dzieci (36)
Początek życia ludzkiego (10)
Wychowanie seksualne dzieci (10)
Orgazm (18)
Inicjacja, gra wstępna (33)
Ciąża i diagnostyka prenatalna (12)
Leczenie niepłodności (11)
Wstrzemięźliwość seksualna (42)
Poronienie (4)
Menopauza (5)
Choroby, trudne sytuacje (68)
Masturbacja (15)
Pornografia (13)
Seksoholizm (9)
Środki antykoncepcyjne (29)
In vitro (11)
Syndrom poaborcyjny (7)
Modlitwy małżeńskie (6)
Pożądliwość serca (54)
Podejście do grzechów seksualnych (57)
Historia i nowoczesność (35)
Stereotypy (51)
Zdrada (11)
Historie z życia (43)
O nas Kontakt

WESPRZYJ NAS

Cykl „poznania – rodzenia” i perspektywa śmierci

Po popełnieniu grzechu Bóg zapowiada kobiecie pojawienie się cierpienia: „Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła” (Rdz 3,16), Mężczyzna słyszy zaś zapowiedź swojej śmierci:  „Wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty, bo prochem jesteś i w proch się obrócisz” (Rdz 3,19).

Nad uszczęśliwiającym aktem wzajemnego „poznania” małżonków, który odsłonił rodzicielski sens ich ciała otworzyła się smutna perspektywa cierpienia i śmierci. Od tego czasu „poczucie rodzicielskiego sensu ciała, styka się w człowieku ze świadomością śmierci” (TC).

Pomimo jej nieuchronności stale powraca w dziejach człowieka cykl „poznania – rodzenia”. Życie wciąż na nowo zmaga się z nieodwracalną koniecznością śmierci, wciąż na nowo wyrasta ponad jej perspektywą. Nieustępliwość życia sprawia, że człowiek poprzez „poznanie” wciąż na nowo przekracza samotność swej istoty i jako mężczyzna i kobieta zdobywa się na jej afirmację w nowym człowieku. „Życie, dane człowiekowi w tajemnicy stworzenia — dane i nieodebrane, tylko ograniczone granicą poczęć, urodzin i śmierci, a także obciążone perspektywą dziedzicznej grzeszności — zostaje mu niejako na nowo zadane w tym samym wciąż powracającym cyklu”(TC).

Można powiedzieć, że dzieje człowiek na ziemi to nieustanny cykl poznania i rodzenia, który przezwycięża śmierć wciąż na nowo, „od początku” odmładzając ludzkość, ale też wprowadzając w świat nadzieję i sens życia i miłości. Świat kształtuje się wciąż na nowo, aby po czasie stanąć znów w obliczu cierpienia i śmierci. W tej odradzającej się afirmacji życia akt miłości i prokreacji, to biblijne „poznanie”, zdaje się nabierać jeszcze większego wymiaru. „Człowiek, który przez wszystkie doświadczenia swego życia, przez cierpienia, zawody na sobie samym, przez całą swą grzeszność, wreszcie przez nieuchronną perspektywę śmierci stawia wciąż na nowo u początku „rodzenia” — „poznanie”, zdaje się uczestniczyć w tym pierwszym „widzeniu” samego Boga, Boga Stwórcy: „Widział, że było bardzo dobre”. I wciąż na nowo potwierdza prawdę tych słów”(TC).


Podobne artykuły: