Kategorie artykułów

Sakrament małżeństwa (37)
Celebracja aktu małżeńskiego (46)
Miłość ludzka w planie Boga (68)
Czystość przedmałżeńska (15)
Płodność i planowanie dzieci (36)
Początek życia ludzkiego (10)
Wychowanie seksualne dzieci (10)
Orgazm (20)
Inicjacja, gra wstępna (33)
Ciąża i diagnostyka prenatalna (12)
Leczenie niepłodności (12)
Wstrzemięźliwość seksualna (42)
Poronienie (4)
Menopauza (5)
Choroby, trudne sytuacje (65)
Masturbacja (14)
Pornografia (13)
Seksoholizm (9)
Środki antykoncepcyjne (28)
In vitro (11)
Syndrom poaborcyjny (7)
Modlitwy małżeńskie (6)
Pożądliwość serca (54)
Podejście do grzechów seksualnych (57)
Historia i nowoczesność (35)
Stereotypy (52)
Zdrada (11)
Historie z życia (43)
O nas Kontakt

WESPRZYJ NAS

Lekcja 15 – początek miesiączkowania, cykle młodych dziewcząt

 

Początek miesiączkowania. Cykle młodych dziewcząt.

 

Renata i Piotr: Początki bywają trudne. Tak czasem jest również wtedy, gdy rusza z miejsca i rozpędza się do pełnej aktywności cały, skomplikowany układ hormonalny dziewczynki wyrastającej na kobietę.

 

Dojrzewanie płciowe u dziewcząt rozpoczyna się w naszym klimacie najczęściej pomiędzy 10 a 14 rokiem życia. Najpierw, około 2 lata przed pierwszą miesiączką gruczoły piersiowe zaczynają się powiększać, w przedsionku pochwy pojawia się biaława wydzielina. Potem następuje dalszy rozwój narządów płciowych, pojawia się owłosienie łonowe i pachowe, występuje pierwsza miesiączka-menarche. By dojrzewanie przebiegało prawidłowo dziewczynka musi mieć określoną ilość (w jednym z opracowań podano, że 17%) tkanki tłuszczowej, ponieważ pierwsza pula estrogenów w jej organizmie pochodzi z przekształcenia androgenów nadnerczowych w tkance tłuszczowej do estrogenów. Wszystkim tym przemianom towarzyszy często bardzo duża chwiejność emocjonalna. Równocześnie dziewczynka bardzo szybko rośnie, następuje tak zwany skok pokwitaniowy. Oczywiście to nie jest tak, że od pierwszej miesiączki oś hormonalna podwzgórze- przysadka-jajnik działa jak w zegarku. Ten skomplikowany system wzajemnych zależności kształtuje się przez kilka pierwszych lat funkcjonowania. Bardzo jest w tym czasie wrażliwy na wszelkie zaburzenia. Pierwsze krwawienia młodych dziewcząt bywają często krwawieniami śródcyklicznymi, a nie miesiączkami. W związku z tym także odstępy miedzy nimi nie są stałe. W 1. roku miesiączkowania w zasadzie wszystkie krwawienia to krwawienia śródcykliczne; w 2. roku około 60% krwawień to krwawienia śródcykliczne, a tylko 40% stanowią prawdziwe miesiączki poprzedzone progesteronozależnym wzrostem temperatury (często skróconym); w 3. roku równie często (50%) występują miesiączki i krwawienia śródcykliczne. Dopiero po 8-12 latach miesiączkowania cykle stają się w pełni dojrzałe (występuje wzrost temperatury i prawdziwa miesiączka).

Oś hormonalna podwzgórze-przysadka-jajnik dojrzewa do dwudziestego, dwudziestego piątego roku życia, dlatego cykle młodej dziewczyny mają prawo być nieregularne. Gdy szkolna pielęgniarka za każdym razem pyta nastolatkę, czy ma ona regularne cykle, to wywołuje w niej niepokój, co jeszcze bardziej rozregulowuje cykle. Pytanie o regularność cykli sugeruje, że prawidłowe cykle powinny być regularne. Jeśli nie są regularne, a w tym wieku przeważnie nie są, to jest to źródłem olbrzymiego lęku o własną płodność. Brak rzetelnej informacji na temat rozwijającej się płodności, a często nawet dezinformacja ze strony służby zdrowia jest przyczyną dodatkowego stresu u i tak często rozchwianych emocjonalnie dziewcząt. Może też powodować niepotrzebną, a nawet szkodliwą ingerencję medyczną.

Bardzo cennym doświadczeniem może być dla dojrzewającej dziewczyny uzyskanie prawdziwych informacji o płodności, oraz możliwość ich indywidualnego zweryfikowania na podstawie obserwacji objawów płodności u siebie. Podczas nauki rozpoznawania płodności dowiaduje sie ona też, że śluz, którego występowanie ją niepokoiło (może to upławy?), jest przejawem zdrowej kobiecości. Dzięki prowadzeniu obserwacji nastolatka poznaje funkcjonowanie własnego ciała, co ułatwia samoakceptację.

Obserwowanie objawów płodności i ich interpretacja pozwala również wykryć ewentualne nieprawidłowości i monitorować leczenie. Ewentualna ingerencja lekarska powinna być bardzo dobrze przemyślana. W okresie dojrzewania warto przede wszystkim eliminować czynniki mogące zakłócać przebieg cyklu (lista w odcinku 13. Nieregularne cykle). Można też sprawdzić czy nie występują niedobory witamin i minerałów oraz zaburzenia ich przyswajania [morfologia, badanie poziomu ferrytyny; 25(OH)D3; dobowa zbiórka moczu, wydalanie wapnia, fosforu, magnezu i cynku]. Młoda dziewczyna może przyjmować preparaty ziołowe usprawniające gospodarkę hormonalną, oraz witaminy i minerały w przypadku istniejących niedoborów (choć najlepiej by było je wyrównywać odpowiednią dietą).

Dojrzewająca dziewczyna powinna również pamiętać o codziennym ruchu, bo on nie tylko kształtuje piękna sylwetkę, ale też zapewnia prawidłowe funkcjonowanie wszystkich mięśni, w tym mięśnia macicy. Bolesne miesiączkowanie, będące przypadłością powszechną w tym wieku, można łatwo przezwyciężyć systematycznie się gimnastykując (przykładowy zestaw ćwiczeń przedstawił prof. Fijałkowski w swojej broszurze „O miesiączkowaniu i jego zaburzeniach”). Miesiączkowanie wymaga też od każdej kobiety umiejętnego dbania o higienę (szczegółowe wskazówki zamieściliśmy w 6. odcinku Newslettera).

 

Renata25 lat temu, gdy moja wówczas 15-letnia krewna trafiła do dziecięcego endokrynologa, dostała polecenie pomiaru podstawowej temperatury ciała. Ponieważ od jednego krwawienia do drugiego nie było wzrostu temperatury (albo pani doktor nie umiała go znaleźć), kuzynka dostała w ramach leczenia pigułkę hormonalną. Dlaczego napisałam, że pani doktor mogła nie zauważyć istniejącego wzrostu temperatury? Wiele publikacji medycznych zawiera różne błędne informacje na ten temat. Moja dwutomowa Encyklopedia Zdrowia podaje, że wzrost temperatury w cyklu wynosi 0,5-1 stopnia. Tyle to ja nigdy nie miałam. Więc skąd ta nasza trójka zaplanowanych dzieci? Wróćmy jednak do sytuacji sprzed lat. Gdy kuzynka po kilku dniach przeczytała ulotkę i dowiedziała się, że bierze środek antykoncepcyjny, wyrzuciła niedokończone opakowanie do kosza. Korzyść z tej całej historii była taka, że ja w wieku 17 lat z ciekawości wzięłam termometr i przez cały cykl co rano mierzyłam temperaturę. Zobaczyłam wzrost temperatury i już spokojna o własną płodność zaniechałam na jakiś czas dalszych pomiarów.

 

Renata i Piotr: O przedstawienie problemów, z jakimi młode, zaczynające miesiączkować dziewczęta trafiają do lekarza prosimy panią doktor Monikę Małecką-Holerek, lekarza ginekologa, instruktora INER.

 

Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog:

Młode dziewczęta trafiają do ginekologa z jednej strony z problemem nieregularnych cykli, bolesnych lub zbyt obfitych, przedłużających się miesiączek, a z drugiej strony coraz częściej z powodu chorób przenoszonych drogą płciową, nieplanowanego poczęcia dziecka, pytań o antykoncepcję.

Te pierwsze problemy to właściwie fizjologia. Te drugie to następstwo podejmowania przedwcześnie współżycia płciowego z całym bagażem następstw negatywnych jakie niesie ze sobą współżycie nastolatków. Nastoletnie dziewczęta nie są gotowe do współżycia także z czysto medycznego punktu widzenia. Ich pochwa jest dopiero w okresie kształtowania się pełnej odporności miejscowej- pałeczki kwasu mlekowego czekają na większe wydzielanie się glikogenu z komórek, których stymulacja hormonalna nie jest jeszcze dojrzała. Stąd mechaniczna rola bariery antybakteryjnej w postaci błony dziewiczej.

Z drugiej strony starsze nastolatki mają potencjalnie dużą zdolność do poczęcia dziecka, także z powodu dużej ilości śluzu estrogennego wytwarzanego w kryptach szyjki macicy.

Jedynym rozsądnym postępowaniem jest po prostu nie podejmowanie współżycia, jeśli nie jest się gotowym zostać rodzicem.

Przepisywanie antykoncepcji hormonalnej niczego nie rozwiązuje, wręcz przeciwnie, przynosi nowe szkody młodemu pokoleniu. Zainteresowanych odsyłam do mojego artykułu „Jatrogenne skutki stosowania hormonów u młodych dziewcząt” zamieszczonego w 1. Zeszycie Naukowym INER.

 

Renata i Piotr: Serdecznie dziękujemy.

 

Autorzy:

  • Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog, instruktor INER-Polska,
  • Renata i Piotr Zdulscy – instruktorzy INER-Polska.