Od pigułki antykoncepcyjnej do metody Rötzera
Renata i Piotr: Pierwsze pigułki hormonalne (50 lat temu) zawierały bardzo duże dawki hormonów i dlatego najczęściej rzeczywiście hamowały owulację. Indeks Pearla, czyli ilość nieplanowanych ciąż na100 par stosujących takie pigułki w ciągu roku według badań pilotażowych wykonanych przed wprowadzeniem pigułki na rynek (1958 r.) wynosił 0,5. Zażywanie takich środków hormonalnych pociągało za sobą bardzo poważne skutki uboczne (zawały, zatory, wylewy krwi do mózgu ze skutkiem śmiertelnym). Dlatego nie produkuje się już takich pigułek Współczesne pigułki zawierają niższe dawki hormonów i dlatego też ich Indeks Pearla jest kilkakrotnie wyższy. Równocześnie zmienił się ich mechanizm działania. Wbrew oczekiwaniom nie zmniejszyło to jednak listy negatywnych skutków ubocznych. Wyraźnie zwiększyła się częstość występowania choroby zakrzepowo-zatorowej. Nawet gdy nie występują poważne problemy zdrowotne, to branie pigułki może powodować problemy emocjonalne i spadek libido, czyli brak ochoty na współżycie.
Współczesne pigułki hormonalne mają, ujawniane przez samych producentów, czterokierunkowe działanie:
- hamują owulację
- zagęszczają śluz szyjkowy
- zaburzają ruch jajowodów (fachowo: perystaltyczne skurcze)
- powodują niedorozwój śluzówki macicy
Ze względu na minimalizację skutków ubocznych (jak to się marnie udało pokazują długie listy szkodliwych działań ubocznych zamieszczane na ulotkach tych preparatów) pigułki hormonalne mają obecnie stosunkowo niską zawartość hormonów. W czasie ich stosowania blokada funkcji jajnika nie jest całkowita, co sprawia, że jajeczkowanie czasem występuje. Śluz nie zatrzymuje też wszystkich plemników. W takiej sytuacji może dojść do połączenia komórki jajowej i plemnika, czyli do poczęcia dziecka. Spowolnienie ruchu jajowodu powoduje, że powstały zarodek zwykle nie może dotrzeć do macicy na czas. Nawet jednak gdyby tam zdążył, to najczęściej nie miałby się gdzie zagnieździć ze względu na niedorozwój śluzówki macicy. Współczesne pigułki hormonalne nie mają wyłącznie antykoncepcyjnego (przeciwpoczęciowego) działania, są środkami antynidacyjnymi, bo czasem uniemożliwiają zagnieżdżenie się w macicy poczętego dziecka, przez co powodują jego śmierć.
Praktyczny Indeks Pearla przy typowym stosowaniu pigułki wynosi 9 (Trussell J. Contraceptive Efficacy. In Hatcher RA, Trussell J, Nelson AL, Cates W, Kowal D, Policar M. Contraceptive Techology: Twentieth Revised Edition. New York NY: Ardent Media, 2011. :
http://www.contraceptivetechnology.com/CTFailureTable.pdf ).PI=9 oznacza, że wśród 100 par stosujących pigułkę w ciągu roku średnio dziewięciu parom nie tylko pocznie się dziecko (poczęć jest znacznie więcej), ale też zagnieździ i zostanie zdiagnozowana ciąża. Ponieważ jednak na skutek działania pigułki pogarszają się warunki zagnieżdżenia i rozwoju zarodka, więcej jest poronień i wad wrodzonych wśród dzieci, które poczęły się w czasie stosowania pigułki, a także w ciągu kilku miesięcy po jej odstawieniu.
Niektórzy lekarze zapisują kobietom pigułki na uregulowanie cyklu lub sugerując inne działania lecznicze. Pigułka według aktualnego stanu wiedzy medycznej niczego nie leczy. Wręcz przeciwnie, poważnie zaburza funkcjonowanie organizmu kobiety. Jeśli lekarz nie potrafi znaleźć przyczyny zaburzenia i chce zastosować pigułkę, trzeba szukać pomocy u innego lekarza. Znalezienie mądrego lekarza jest jednak trudne, bo ginekolodzy są mocno zachęcani przez firmy farmaceutyczne do przepisywania antykoncepcji hormonalnej (największe pieniądze w historii farmacji).
Antykoncepcyjne środki hormonalne rozregulowują naturalną gospodarkę hormonalną i po ich odstawieniu mogą wystąpić kłopoty z jej funkcjonowaniem. Pierwsze cykle mogą być trudne do interpretacji, a objawy śluzu nietypowe.
Zasady postępowania po odstawieniu pigułki:
- Jak najwcześniej (jeszcze przed odstawieniem „pigułki”) zażywać magnez (najlepiej w formie chelatu) i witaminy z grupy B, ponieważ pigułka hormonalna powoduje ich niedobory.
- Opakowanie preparatu zużyć do końca i nie zaczynać następnego.
- Po odstawieniu pigułki oprócz magnezu zacząć zażywać Castagnus, ziołowy preparat usprawniający gospodarkę hormonalną. Można też dołączyć przetwory z szałwii (nalewkę lub napar).
- Obserwacje rozpocząć już następnego dnia po odstawieniu pigułki. Bezpośrednio po odstawieniu pigułki nie można przyjąć absolutnie żadnych dni niepłodności, ponieważ nie jest to początek cyklu. Krwawienie, które następuje po odstawieniu hormonów podawanych z zewnątrz nie jest miesiączką (wyjątkowo krwawienie może się nie pojawić). W rzadkich sytuacjach płodność wraca bardzo wcześnie. Dlatego należy prowadzić obserwację objawów i czekać na wzrost temperatury. Objaw śluzu może być zaburzony, a wzrost temperatury nawet znacznie opóźniony, ponieważ zażywanie pigułki bardzo podnosi poziom prolaktyny, która hamuje owulację i rozregulowuje cykl miesiączkowy. Za początek okresu niepłodności poowulacyjnej w pierwszym cyklu po odstawieniu pigułki przyjmuje się wieczór czwartego dnia wyższej temperatury po dniu szczytu (faza wyższych temperatur może być skrócona). W następnych cyklach można stosować już normalną procedurę wyznaczania niepłodności poowulacyjnej.
- Jeżeli chodzi o niepłodność przedowulacyjną, to kobieta, która brała pigułki hormonalne, może ją wyznaczyć od drugiego cyklu na podstawie danych sprzed brania pigułki. Nie może stosować danych z okresu przyjmowania pigułki.
U pewnej części kobiet po odstawieniu pigułki płodność nie wraca samoistnie (szczególnie u pań, które wcześniej miały nieregularne cykle). Dlatego często oprócz sposobów polecanych w metodzie Rötzera warto uzupełniać naturalny progesteron (preparat luteina 3x dziennie po 2 tabletki dopochwowo od czwartego dnia po szczycie przez 2 tygodnie; wersję doustną, która jest na ryczałt można stosować dopochwowo). Luteina jest na receptę w związku z tym należy się znaleźć mądrego lekarza, który zastosuje leczniczo naturalne hormony, a nie nową pigułkę antykoncepcyjną.
R: Mieliśmy kursantkę, która kiedyś podczas nauki NPR przed małżeństwem usłyszała w Przyparafialnej Poradni Rodzinnej, że gdy będzie miała nieregularne cykle, powinna się zgłosić do lekarza. Tak też zrobiła i dostała „leczniczo” hormonalną pigułkę antykoncepcyjną (nieregularne cykle są przeciwwskazaniem do brania pigułki!). Gdy na naszym kursie dowiedziała się, że pigułka niczego nie leczy, odstawiła ją. Kiedy spotkałam ją po 7 miesiącach, wciąż nie miała wzrostu temperatury i prawdziwej miesiączki. Wysłałam ją do sprawdzonej pani doktor ginekolog-endokrynolog, która przepisała jej luteinę, naturalny progesteron. Miała to brać przez dwa tygodnie (luteina podnosi temperaturę, co pozwala wyznaczyć w zwykły sposób okres niepłodności bezwzględnej, o ile luteinę zażywa się codziennie), potem miało wystąpić krwawienie. Następnie po kilku dniach ze śluzem spowodowanym przez działanie własnych estrogenów miała znowu brać luteinę i tak w sumie 3 razy. Pani doktor oczekiwała, że własne hormony pacjentki zaczną prowadzić dialog z naturalnym progesteronem podawanym z zewnątrz. Tak się też stało. W trzecim cyklu, jeszcze przed przyjęciem luteiny, nastąpił własny, związany z owulacją, wzrost temperatury. Niezbitym dowodem na wystąpienie owulacji, było poczęcie dziecka ze współżycia w tym okresie.
Gdy po odstawieniu pigułki małżonkowie pragną począć dziecko, powinni odczekać 3-6 miesięcy, bo dzieci poczęte, gdy jeszcze działają negatywne skutki stosowania pigułki, narażone są na zwiększone ryzyko wad wrodzonych i poronień. W tym czasie bardzo niekorzystnie działają odziedziczone po pigułce niedobory magnezu i witamin, nadmiar prolaktyny oraz niedorozwój śluzówki macicy, która ma być środowiskiem zagnieżdżenia zarodka. Dlatego nie należy czekać biernie, ale uzupełniać magnez z witaminami B oraz stosować Castagnus dla obniżenia poziomu prolaktyny.
Rezygnacja ze stosowania hormonalnych plastrów antykoncepcyjnych lub wkładki domacicznej z hormonami i przejścia na stosowanie metody Rötzera przebiega według tych samych reguł, jak odstawienie pigułki.
Po wyjęciu wkładki domacicznej, niezawierającej hormonów, należy od razu zacząć prowadzić obserwacje, stosując tryb postępowania kobiety początkującej. Jeżeli o pierwszym krwawieniu nie wiemy, czy było miesiączką, to po nim nie przyjmujemy okresu niepłodności, czekamy na okres niepłodności poowulacyjnej i prawdziwą miesiączkę. W następnym cyklu, podczas prognozowania okresu niepłodności przedowulacyjnej można uwzględnić długości cykli z okresu stosowania wkładki domacicznej, niezawierającej hormonów.
Autorzy:
- Renata i Piotr Zdulscy – instruktorzy INER-Polska.