Kategorie artykułów

Sakrament małżeństwa (27)
Celebracja aktu małżeńskiego (45)
Miłość ludzka w planie Boga (71)
Czystość przedmałżeńska (15)
Płodność i planowanie dzieci (36)
Początek życia ludzkiego (10)
Wychowanie seksualne dzieci (10)
Orgazm (19)
Inicjacja, gra wstępna (33)
Ciąża i diagnostyka prenatalna (12)
Leczenie niepłodności (11)
Wstrzemięźliwość seksualna (42)
Poronienie (4)
Menopauza (5)
Choroby, trudne sytuacje (68)
Masturbacja (15)
Pornografia (13)
Seksoholizm (9)
Środki antykoncepcyjne (30)
In vitro (11)
Syndrom poaborcyjny (7)
Modlitwy małżeńskie (6)
Pożądliwość serca (54)
Podejście do grzechów seksualnych (58)
Historia i nowoczesność (35)
Stereotypy (51)
Zdrada (11)
Historie z życia (43)
O nas Kontakt

WESPRZYJ NAS

Macierzyństwo i ojcostwo jako sens „poznania”

Macierzyństwo i ojcostwo jako sens „poznania”

Poprzez macierzyństwo i ojcostwo ujawnia się i odsłania do końca tajemnica kobiecości i męskości. Rodzicielskie – ojcowskie i macierzyńskie znaczenie ich ciał. Gdy w ciele kobiety poczyna się i rozwija ludzkie życie kobieta objawia się mężczyźnie nie tylko jako żona, ale jako matka. „Ciało kobiety staje się miejscem poczęcia nowego człowieka.

 

W jej łonie ten poczęty człowiek przybiera swój ludzki kształt, zanim zostanie wydany na świat. Jednorodność somatyczna mężczyzny i kobiety, która znalazła swój pierwszy wyraz w jego słowach „kość z moich kości, ciało z mego ciała” (Rdz 2,23), potwierdza się z kolei w słowach pierwszej kobiety–matki: „Urodziłam człowieka!” (TC)

Mężczyzna i kobieta w tym „poznaniu” na nowo odkrywają swoje człowieczeństwo, w radości urodzenia zostają  jakby porwani przez człowieczeństwo, którego początek widzą w Bogu Stwórcy. Adam i Ewa mają bardzo wyraźną świadomość, że są stworzeni bezpośrednio przez Boga. Gdy teraz w swoim dziecku rozpoznaje człowieczeństwo („kość z moich kości i ciało z mego ciała”) uświadamiają sobie, że stwórcze działanie Boga nie ustało, nie zakończyło się wraz z ich stworzeniem, ale nadal ma miejsce. Adam i Ewa dostrzegają, że uczestniczą w urodzeniu takiego samego człowieka, jak ten pierwszy stworzony bezpośrednio przez Boga (adam=człowiek), a to oznacza, że sam Bóg nieustannie, nadal stwarza nowych ludzi. Tym razem przy udziale ziemskich rodziców. „Pierwsza rodząca kobieta ma pełną świadomość tajemnicy stworzenia odnawiającej się w ludzkim rodzeniu. Ma też ona pełną świadomość stwórczego udziału Boga w swoim — i swego męża — ludzkim rodzicielstwie, skoro mówi „Otrzymałam […] od Pana” (TC).

Patrząc się na dziecko rodzice odnajdują w nim nie tylko swój obraz jako ludzi, ale także obraz Boga, na wzór którego zostali stworzeni. „Pierwsi rodzice przekazują wszystkim ludzkim rodzicom (…) podstawową prawdę o rodzeniu się człowieka. (…) W tym to zrodzonym (…) nowym człowieku odtwarza się ten sam za każdym razem „obraz Boga”, który ukonstytuował samo człowieczeństwo pierwszego człowieka: „Na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1,27) (TC).

Urodzenie dziecka jest spełnieniem małżeństwa, odkryciem nowych możliwości jakie kryją się w ludzkim ciele. „Rodzenie jest perspektywą, którą mężczyzna i kobieta włączają niejako w swoje wzajemne „poznanie”. (…) Rodzenie sprawia, że mężczyzna i kobieta (jego żona) „poznają się” wzajemnie w tym „trzecim”, który jest z nich obojga. W konsekwencji owo poznanie staje się odkryciem, poniekąd objawieniem w świecie widzialnym nowego człowieka, w którym tamci oboje — mężczyzna i kobieta — rozpoznają na nowo siebie, swoje człowieczeństwo, swój żywy obraz” (TC).

Człowiek po grzechu znacznie różni się od tego stworzonego, to jednak „ obraz Boży stanowi podstawę ciągłości i spójni. Poznanie (…) jest aktem, który (….) w zjednoczeniu ze Stwórcą ustanawia nowego człowieka (…). Ten sam „człowiek”, jako mężczyzna i niewiasta, poznający siebie wzajemnie w tej szczególnej wspólnocie–komunii osób, w której mężczyzna i kobieta łączą się ze sobą tak ściśle, iż stają się jednym ciałem”, konstytuuje człowieczeństwo — to znaczy potwierdza i odnawia istnienie człowieka jako obrazu Boga. Za każdym razem oboje — mężczyzna i kobieta — obraz ten przejmują z tajemnicy stworzenia i przekazują „z pomocą Jahwe” (TC).

„Każdy człowiek nosi w sobie tajemnicę swojego „początku”, najściślej zespoloną z poczuciem rodzicielskiego sensu ciała” (TC).

 

br. Ksawery Knotz


Podobne artykuły: