Małżeństwo po grzechu pierworodnym nie jest już tą wspólnotą, o którą chodziło Bogu. Związek małżeński mężczyzny i kobiety w znacznym stopniu przestał przekazywać miłość Boga. Zarówno sami małżonkowie przestali ją wyraźnie dostrzegać, jak i przestali skutecznie przekazywać ją swoim dzieciom. W tym sensie wspólnota małżeńska przestała być czytelnym symbolem umożliwiającym odczytanie miłosnej relacji Boga z ludźmi. Symbol zgubił swoje głębokie znaczenie, swój archetyp – przestał prowadzić do Boga i Jego miłości.
Ponieważ wspólnota małżeńska, taka jaką Bóg stworzył w celu przekazywania Jego miłości, została znacznie osłabiona i nie spełniała już swej roli, Bóg postanawia powołać do życia wspólnotę Kościoła. Wspólnota ta ma stać się nową przestrzenią życia i miłości, umożliwiającą przeżywanie relacji z Bogiem, wspólnotą obdarzoną, tak jak pierwsze małżeństwo, nadprzyrodzonymi darami pozwalającymi jej trwać w zjednoczeniu z Bogiem. Dopiero wewnątrz tej wspólnoty mężczyzna i kobieta mogą odzyskać zdolność do kochania się miłością pochodzącą od Boga.
Małżeństwo Adama i Ewy jest wzorem, figurą, prototypem wspólnoty Kościoła. Wspólnota założona przez Jezusa Chrystusa będzie nowym znakiem miłości Boga wobec ludzi: potomków Adama i Ewy. Będzie zdolna do przekazywania życia i miłości Boga w każdym pokoleniu, aż do skończenia świata. Małżeństwa będące wewnątrz tej wspólnoty, złączone z Chrystusem, dzięki wsparciu Boga uzyskają utraconą zdolność do przekazywania życia i miłości Boga.
br. Ksawery Knotz, fragment książki: „Zaślubiny w Bogu mężczyzny i kobiety”