Misja Jezusa, polegająca na objawieniu miłości Boga i stworzeniu Kościoła, rozpoczyna się w czasie wesela w Kanie Galilejskiej. Jezus, Jego Matka i uczniowie są zaproszeni na ucztę. W trakcie tej uroczystości zabrakło wina. Jezus na prośbę Matki, która o tym się dowiedziała, dokonuje cudu zamiany wody w wino.
To wydarzenie ma swój głębszy, symboliczny sens. Para młoda symbolizuje ludzi starego porządku, niezdolnych do zaślubin z Bogiem. Są dziećmi pochodzącymi od Adama i Ewy. Brak wina jest przeciwieństwem pełni, która jest obiecana człowiekowi przez Boga. Ludzki wysiłek, aby życie uczynić szczęśliwym, okazuje się niewystarczający. Podobnie i ludzka miłość cierpi niemoc i często okazuje się pusta, jak stągwie bez wina. Wino oznacza radość, szczęście pełnię życia. Jezus, stwarzając „dobre wino” zapowiada, że wraz z Nim przychodzi czas pełni życia i miłości. Zaprasza na ucztę weselną zorganizowaną przez samego Boga, zaprasza na zaślubiny z Bogiem. Na tym niebiańskim weselu nie zabraknie już wina.
W opisie uczty weselnej w Kanie pojawia się wątek rozmowy Jezusa z Matką, w której Jezus zwraca się do Niej „kobieto”. „Czy to moja lub Twoja sprawa, kobieto?” (J 2, 4). W tym momencie „Kobieta” reprezentuje cały lud wybrany, Kościół, a nawet całą ludzkość. Dlatego nie ma wymienionego Jej imienia. Zapowiada Ona pojawienie się Nowego Przymierza z Bogiem. „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Święty Tomasz z Akwinu, komentując ten fragment, zwraca uwagę, że słowa te są parafrazą słów Mojżesza spod góry Synaj. Gdy wrócił z Dziesięcioma przykazaniami, czytał je na głos ludowi. Wtedy lud oświadczył: „Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy” (Wj 24, 7). Kobieta jako reprezentantka Ludu Bożego rozpoznaje Nowego nauczyciela i prawodawcę w osobie Jezusa, który reprezentuje wolę Boga Ojca.
Gdy w Jezusie Bóg znowu wkracza w historię, udzielając ludziom swojej miłości, rolę wiodącą przejmuje Nowa Para Młoda – Nowy Adam i Nowa Ewa – Jezus i Kościół, który jest reprezentowany przez kobietę specjalnie nie- wymienioną z imienia. Nowa Para Młoda stworzyła autentyczną relację miłosną między Bogiem a człowiekiem. Boga Ojca reprezentuje jego Syn – mężczyzna, a Kościół reprezentuje Matka Boga – kobieta. W tym sensie Syn, jako Bóg-człowiek i Matka, jako pierwsza chrześcijanka, są sobie zaślubieni. Są Oblubieńcem i Oblubienicą prze- pojonymi miłością do Boga. Wesele mężczyzny i kobiety, anonimowej pary młodej, stało się tłem dla wesela związanego z zaślubinami człowieka z Bogiem.
Cud w Kanie Galilejskiej pozwala rozpoznać Chrystusa jako mesjanistycznego Oblubieńca, przybyłego, aby zaślubić Kościół Oblubienicę, a przez niego całą ludzkość, reprezentowaną przez Kobietę Matkę.
W rozmowie z Samarytanką (J 4, 1-41) Jezus pomaga kobiecie wyznać grzech polegający na związku z mężczyzną, który nie jest jej mężem. Samarytanka reprezentuje ludzi, którzy pragną miłości, ale próbują zaspokoić to pragnienie poza związkiem z Bogiem, a więc poza małżeństwem. Tylko miłość Boga jest w stanie, podobnie jak woda, ugasić nienasycone pragnienie miłości. Spotkanie Jezusa Oblubieńca umożliwia zrealizowanie najgłębszych pragnień ludzkiego serca – odkrycia miłości Boga. W osobie samarytanki Jezus przywołuje do siebie ludzi, którzy nie czują się godni należeć do Ludu Bożego i nawiązać z Bogiem bliskiej relacji.
Kobieta cudzołożna (J 8, 3-11) jest symbolem ludzi, którzy po spotkaniu z miłością Jezusa Oblubieńca doświadczają przebaczenia grzechów seksualnych. Przed- stawia ona także tych, którzy służąc wielu bożkom, nie są wierni jednemu Bogu. Takie zachowanie można porównać do cudzołóstwa z wieloma mężczyznami. Spotykanie się miłością Jezusa Oblubieńca przemienia ludzkie serce. Miłość Jezusa Oblubieńca nie potępia, ale też wzywa do jednoznacznego wyrzeczenia się cudzołożnych stosunków seksualnych: „Idź, a od tej chwili już nie grzesz” (J 3, 11). Kobieta wraz z doświadczeniem bezgranicznej miłości Jezusa Chrystusa weszła do Kościoła Oblubienicy i stała się gotowa związać tylko z jednym Mężczyzną.
Kobieta przy studni i kobieta cudzołożna są także symbolem nawracającego się Ludu Bożego, który dzięki spotkaniu z Jezusem Chrystusem przychodzi z powrotem do Boga.
Bóg w osobie Jezusa Chrystusa pragnie uzdrowić ludzką miłość, relację mężczyzny i kobiety, aby na nowo objawiała miłość Boga. Jezus wobec ludzi jest jak czuły małżonek zakochany w swojej żonie, dla którego jej szczęście jest jego szczęściem, a jej smutek staje się jego smutkiem. W imię takiej miłości do ludzi Jezus uzdrawia, przebacza grzechy, wskrzesza umarłych, pomaga, tęskni za bliskością z człowiekiem, obdarza go swoimi darami, opiekuje się nim, rozmawia, wyjaśnia, ochrania. Z miłości do człowieka jest gotowy oddać za niego życie. Przekonuje człowieka, że Bóg jest blisko, że go kocha jak mąż swoją żonę, a żona swego męża. Syn Boży pragnie poślubić człowieka, który nie chce przyjąć daru Jego miłości. Jezus Oblubieniec, młody małżonek, pragnie zaprosić wszystkich ludzi na wesele, na zaślubiny z Bogiem, ale ludzie nie zdają sobie sprawy z wagi zaproszenia. Nie zdają sobie sprawy, że chodzi o ich własne szczęście i o ich zjednoczenie z Bogiem. Nie mają czasu, mają swoje sprawy do załatwienia, lekceważą zaszczyt bycia zaproszonym na ucztę weselną (por. Mt 22, 1-14).
br. Ksawery Knotz, fragment książki: „Zaślubiny w Bogu mężczyzny i kobiety”