Charakterystyczną cechą Boga jest pragnienie nieustannego kochania, dawania miłości. Bóg przekazuje swoją miłość najpierw w obrębie Trzech Osób Boskich, aby w następnej kolejności dawać ją stworzeniu. Stworzenie świata jest aktem udzielania się z Boga niewyczerpanej miłości. Szczytem miłości, którą Bóg obdarzył świat, było stworzenie człowieka, mężczyzny i kobiety – korony stworzenia, z którym Bóg nawiązał szczególną relację miłosną.
Podobieństwo człowieka do Boga ujawnia się w tworzeniu miłosnej relacji. Człowiek stworzony z miłości Boga szuka w świecie podobnej miłości, jaką zakosztował w relacji z Bogiem. Pragnie kochać i być kochanym. Nawiązując relacje z roślinami i zwierzętami, nie czuje się jednak – jak w relacji z Bogiem – zrozumiany, przyjęty, kochany. Mimo że świat jest piękny, bez ludzi, bez więzi, bez miłości czuje się w nim samotny. Dopiero w spotkaniu mężczyzny i kobiety odkrywa miłosną relację podobną do relacji, jaką ma z Bogiem.
Gdy mężczyzna Adam zobaczył kobietę Ewę, miłość wypełniła jego serce, wprowadziła w stan ekstatycznego uniesienia, doświadczył swoistego „wyjścia z siebie”, rodzącego niewypowiedzianą radość. W jego życiu pojawił się drugi człowiek, z którym mógł nawiązać naprawdę głęboką relację, oddać się drugiej osobie i zostać przez nią przyjętym. Różnica płci wzmacniała atrakcyjność wzajemnej relacji. Mężczyzna całym sobą, całą swoją duszą, całym swoim ciałem i swoją seksualnością, czuł się stworzony do nawiązania relacji z kobietą. Kobieta, spotykając mężczyznę, pragnęła całą swoją kobiecość stworzoną przez Boga ukierunkować na przyjęcie mężczyzny i obdarowanie go miłością.
Adam i Ewa, zakochani w sobie, jednoczący się ze sobą więzią miłości – rozmawiający, wspierający się, obdarzający się czułością, przytulający się, współżyjący seksualnie – mają znaczenie symboliczne. We wzajemnej miłości są podobni do Boga, który ekstatycznie kocha i w tym uniesieniu miłości pragnie dzielić się swoją miłością z ludźmi. Podzielił się nią z mężczyzną i kobietą. Właśnie w zdolności do miłości, w kochaniu, objawia się szczególne podobieństwo do Boga, które sprawia, że mężczyzna i kobieta potrafią stworzyć jednoczącą ich więź i zbudować wspólnotę jako mąż i żona. Nagi mężczyzna i kobieta, w pełni akceptujący swoje ciała, swoją męskość i kobiecość, chwalący Boga za swoją płeć ukierunkowaną na spotkanie z drugą osobą, stają się najbardziej czytelnym znakiem obecności Boga i Jego miłości pośród świata. Mężczyzna i kobieta w nagości swoich ciał tworzą najpierwotniejszy symbol, który przenosi ich w niewidzialną tajemnicę miłości Boga do człowieka, w której człowiek może uczestniczyć. Poprzez cielesność – męskość i kobiecość – miłość Boga wchodzi w widzialny świat i się w nim objawia.
br. Ksawery Knotz, fragment książki: „Zaślubiny w Bogu mężczyzny i kobiety”