Kategorie artykułów

Sakrament małżeństwa (37)
Celebracja aktu małżeńskiego (45)
Miłość ludzka w planie Boga (69)
Czystość przedmałżeńska (15)
Płodność i planowanie dzieci (36)
Początek życia ludzkiego (10)
Wychowanie seksualne dzieci (10)
Orgazm (18)
Inicjacja, gra wstępna (33)
Ciąża i diagnostyka prenatalna (12)
Leczenie niepłodności (11)
Wstrzemięźliwość seksualna (42)
Poronienie (4)
Menopauza (5)
Choroby, trudne sytuacje (68)
Masturbacja (15)
Pornografia (13)
Seksoholizm (9)
Środki antykoncepcyjne (29)
In vitro (11)
Syndrom poaborcyjny (7)
Modlitwy małżeńskie (6)
Pożądliwość serca (54)
Podejście do grzechów seksualnych (58)
Historia i nowoczesność (35)
Stereotypy (51)
Zdrada (11)
Historie z życia (43)
O nas Kontakt

WESPRZYJ NAS

Rozwój człowieka od poczęcia do narodzin

Rozwój człowieka od poczęcia do narodzin

Historia życia każdego z nas rozpoczęła się w łonie matki, z dala od zgiełku świata, poza świadomością rodziców, którzy poprzez swą intymną psychofizyczną bliskość jedynie stworzyli warunki umożliwiające nam zaistnienie. Ciąg rozwojowych zmian, w wyniku których dochodzi w ciągu dziewięciu miesięcy do przeobrażenia się mikroskopijnych komórek rodzicielskich (wielkości mniejszej niż kropka kończąca to zdanie) w rozczulającego swoim widokiem i zachowaniem trzy czy czterokilogramowego bobasa jest fascynujący.

 

Jest to prawdziwy cud rozwoju

Jego wyrazem jest niepowtarzalność każdego z nas, unikalny układ cech fizycznych i psychicznych, jaki odziedziczyliśmy i który stanowi o tym, jacy jesteśmy. Co miesiąc w organizmie kobiety dojrzewa jedna z 400 komórek jajowych, gotowa do zespolenia się z jednym z około 250 – 500 milionów plemników, które akurat zostały wyprodukowane i stanowiły skład ejakulatu – a przecież organizm mężczyzny ciągle produkuje plemniki, by zastępować te, które giną. Każdy z nas powstał w wyniku połączenia materiału genetycznego rodzicielskich komórek rozrodczych. Liczba możliwych kombinacji takiego połączenia wynosiła od 80 do 150 miliardów (zależnie od liczby plemników w nasieniu). Każde współżycie stanowi dla milionów plemników nową szansę na to, że jednemu z nich uda się dotrzeć do dojrzałej komórki żeńskiej i połączyć się z nią, co da początek życiu nowego człowieka, odmiennego od wszystkich, którzy kiedykolwiek byli lub będą na świecie.

Poczęcie wymaga spełnienia bardzo wielu warunków. Dotyczą one zarówno liczby, prawidłowości budowy i ruchliwości plemników jak i budowy oraz funkcjonowania wewnętrznych narządów płciowych kobiety oraz dojrzałości samej komórki jajowej. Plemniki mają do pokonania długą i pełną niebezpieczeństw drogę: wiele z nich zgubi się, osłabnie, zostanie unieruchomionych. Pokonują kwaśne środowiska narządu rodnego trzema „stylami pływackimi”: poruszają się najpierw z szybkością 5 metrów na sekundę przez przesmyki w śluzie, następnie w jeszcze szybszym tempie przepływają przestrzeń macicy i kierują się do jajowodu, reagując (wytwarzanymi przez własne DNA) receptorami „węchu” na substancję chemiczną wydzielaną przez czekającą tam komórkę jajową. Ta część plemników, która zdołała dotrzeć do komórki jajowej próbuje przy pomocy substancji chemicznej wtargnąć do środka. Enzymy główki najbardziej skutecznego w tym zakresie plemnika pomagają mu przedostać się przez trzy kolejne przeszkody: wieniec promienisty („kłębiaste” komórki otaczające jajeczko jeszcze w jajnikach i towarzyszące mu cały czas), warstwę przejrzystą (składającą się z łańcuchów proteinowych i cukrów) oraz błonę komórki jajowej. Z wielu milionów startujących „pływaków” tylko jednemu uda się osiągnąć cel, jakim jest zespolenie z komórką jajową i poczęcie nowego człowieka.

Niewątpliwym cudem natury jest fakt, że zapis wszystkich cech naszego organizmu dotyczących budowy i funkcjonowania każdej komórki ciała, wyglądu zewnętrznego, zdolności, temperamentu, predyspozycji osobowościowych czy podatności na choroby zawarty jest w komórkach o miniaturowych rozmiarach: w jajeczku wielkości 15 setnych milimetra i o wadze jednej milionowej części grama oraz w plemniku, który jest pięciokrotnie od niego mniejszy i mierzy 3 setne milimetra, a jego waga jest mniejsza od wagi komórki jajowej 90 tysięcy razy.

Trudno to sobie wyobrazić, ale w momencie poczęcia wszystkie cechy człowieka zostają ściśle określone i od pierwszego podziału zapłodnionej komórki jajowej do końca życia ta sama informacja będzie przekazywana komórkom potomnym. Każda z nich będzie miała zarówno cechy gatunkowe jak i te charakterystyczne tylko dla jednostki. Cykl życia trwa od poczęcia do śmierci i jest jednością. Nie da się go podzielić na okresy przed i po nabyciu człowieczeństwa ani wydzielić w nim okresów przed i po nabyciu psychiki. Człowiek od poczęcia rozwija się jako istota fizyczno-psychiczno-społeczna, a to, co określamy mianem psychiki, wyłania się stopniowo i zmienia przez całe życie.

Cudem natury jest również eksplozywny rozwój nowego organizmu. Im wcześniejszy etap rozwoju, tym szybsze tempo przemian: podczas pierwszego tygodnia po poczęciu podziały komórek następują według funkcji wykładniczej (2, 4, 8, 16, 32 itd.). W wyniku tych zmian powstaje wysoko wyspecjalizowany nowy organizm o mózgu zbudowanym z 12 miliardów komórek, między którymi istnieją miliony ciągle zmieniających się połączeń.

Masa ciała od poczęcia do urodzenia powiększa się 10 – 11 milionów razy.

Podczas około 266 dni ciąży z pierwszej komórki nowej istoty powstaje organizm składający się z ponad 200 milionów różnorodnych komórek o wysokim stopniu specjalizacji. Noworodek wyposażony jest w około 20 milionów gruczołów służących do wydzielania niezbędnych enzymów trawiennych, posiada około 100 miliardów neuronów rozmieszczonych w mózgu i w całym ciele, między którymi przed i po urodzeniu wciąż tworzą się połączenia. Niektóre neurony mózgowe są w stanie utworzyć nawet 200 tysięcy połączeń. Ilość wszystkich połączeń telefonicznych świata jest mniej liczna niż ilość połączeń nerwowych u człowieka.

Rozwój dziecka przed urodzeniem jest procesem celowych zmian, które, zaprogramowane genetycznie, są również zależne od wpływów wewnętrznych i zewnętrznych na organizm matki. Celowość tych zmian obrazuje m.in. fakt przytaczany przez Rugh i Shettles (1988): jednym z pierwszych zjawisk w rozwoju zarodka ludzkiego jest wytworzenie komórek płciowych, z których powstaną narządy rozrodcze i komórki przeznaczone do przekazania życia następnej generacji. Zanim powstają narządy konieczne do życia, czyli serce, płuca, mózg i przewód pokarmowy, tworzy się zawiązek umożliwiający przetrwanie gatunku ludzkiego. Wyraża się w tym ogromna mądrość i przezorność natury: każdy człowiek rozpoczyna rozwój od zapewnienia sobie ciągłości trwania, od wytworzenia zadatku przyszłych pokoleń.

Wciąż udoskonalane techniki medyczne pozwalają nam coraz lepiej poznać i zobrazować szczegóły rozwoju oraz umiejętności dziecka przed urodzeniem. Badania przy użyciu endoskopu wyposażonego w obiektyw szerokokątny i mikroskopu elektronowego oraz instrumentów z optyką światłowodową pozwoliły dokonać unikalnych zdjęć wnętrza ciała kobiety, ujawniając „prace przygotowawcze” do zapłodnienia, wędrówkę zarodka ludzkiego wzdłuż jajowodu do macicy, zagnieżdżenie i wczesną fazę jego rozwoju. Zastosowanie ultrasonograficznego obrazowania (USG), metod badania rytmu pracy serca (KTG) i neurofizjologicznej aktywności mózgu (EEG) oraz innych instrumentów medycznych przyczyniło się do poznania umiejętności ruchowych i zmysłowych dziecka przed urodzeniem. Psycholodzy pracujący w zespołach badawczych starają się zrozumieć „naturalny język” dziecka: jego ruchy, bicie serca, połykanie wód płodowych, ruchy przepony lub oka oraz ich znaczenie jako wyrazów stanu świadomości, emocji, uwagi, uczenia się.

Wiedza na temat rozwoju prenatalnego rozwija się tak szybko, że potrzebna stała się zmiana sposobu myślenia o płodzie.

Nie możemy już uważać dziecka przed urodzeniem za zbiór rozwijających się komórek, tkanek i narządów, ale za istotę ludzką w rozwoju, która na długo przed urodzeniem staje się osobą kompetentną, zdolną odbierać sygnały od otoczenia, różnicować je, zapamiętywać i uczyć się na ich podstawie.

Dziecko już w okresie prenatalnym nabywa preferencje i nawyki oraz sygnalizuje rodzicom swoje potrzeby tak, że mogą oni odczytywać te komunikaty i wejść z nim w interakcję.

 

Rozwój człowieka przed urodzeniem dzieli się na trymestry, z których każdy obejmuje 3 miesiące.

Pierwszy trymestr rozwoju

Pierwszy trymestr to okres najbardziej intensywnego rozwoju. Z zapłodnionej komórki jajowej powstaje nowa istota ludzka, która pod koniec trzeciego miesiąca przypomina wyglądem miniaturowego człowieka i ma wszystkie, funkcjonujące już, podstawowe narządy wewnętrzne. Tempo tworzenia się komórek nerwowych jest imponujące: kilka tysięcy nowych neuronów przybywa co minutę w drugim, a co sekundę w trzecim miesiącu życia.

Następuje ich przemieszczanie i różnicowanie. Dla matki jedyną oznaką istnienia dziecka są na tym etapie zmiany w jej samopoczuciu fizycznym i psychicznym. Te najwcześniejsze sygnały płynące od dziecka są nazywane dolegliwościami pierwszego okresu ciąży. Matka skupia się bardziej na sobie i na tym, że rozpoczął się dla niej stan zwany ciążą, niż na rozwijającym się dziecku.

 

Pierwszy miesiąc

Jest to okres bardzo szybkich podziałów zapłodnionej komórki i jej wędrówki wzdłuż jajowodu do macicy. Przemieszczanie się zapłodnionej komórki trwa około siedmiu dni (w tym czasie mogą powstać dwa jednojajowe bliźnięta) i kończy je implantacja w dobrze ukrwionym miejscu macicy. W okresie implantacji zarodek ludzki składa się z kilkuset komórek, ma kształt wklęsłej kuli o średnicy około 0,14 mm (grubości kartki papieru). Zmienia się wtedy sposób jego biologicznego kontaktu z matką. Zaczyna żywić się cukrem, znajdującym się we krwi sączącej się z naczyń włosowatych macicy i każdego dnia powiększa się dwukrotnie. Tym sposobem po miesiącu jest już 10 tysięcy razy większy niż był zaraz po poczęciu, osiąga ponad 0,5 cm długości, waży poniżej jednego grama i składa się z kilku milionów komórek.

W czasie pierwszego miesiąca powstają zawiązki poszczególnych układów. Już trzynastego dnia tworzą się zawiązki układu nerwowego, a dziewiętnastego dnia powstaje cewa nerwowa złożona z pierwotnych neuronów, z której rozwinie się rdzeń kręgowy i nerwy obwodowe. W tym czasie tworzą się też oczy i dwudziestego ósmego dnia można rozpoznać soczewkę oka. Już dwudziestego pierwszego dnia rurkowate serce pompuje krew.

Te pierwsze ruchy są wyrazem ogólnej zasady rozwojowej: nie ma struktury bez funkcji. Ruch zawiązków narządów doskonali ich strukturę, sam się doskonaląc. Jednocześnie tworzy się zamknięty system naczyń krwionośnych serca. Wtedy też powstają pierwsze komórki ośrodkowego układu nerwowego i 3 pierwotne pęcherzyki mózgowe oraz zaczątki 33 kręgów. W czwartym tygodniu pojawiają się zawiązki nerek, wątroby, trzustki, pęcherzyka żółciowego, żołądka, jelit, płuc, tarczycy, kończyn, oczu, uszu i nosa, otworu ustnego oraz zaczątki 40 par mięśni położonych wzdłuż osi ciała. Komórki płciowe z woreczka żółciowego przenoszą się do grzebienia płciowego, gdzie powstaną z nich jajniki lub jądra. Pod koniec pierwszego miesiąca dziecko ma kształt ok. 4-milimetrowej laski, okolica głowy i mózgu jest wyraźnie zarysowana.

 

Drugi miesiąc

Jest to okres intensywnego tworzenia się organów. W piątym tygodniu zarodek ludzki powiększa się o 3 mm. Pojawiają się zawiązki dłoni i stóp, głowa powiększa się, zaczynają powstawać: przegroda moczowo-odbytowa, przegrody w sercu, błony oddzielające serce, płuca i trzewia, tkanka chrzęstna szkieletu i tkanka mięśniowa. Widać zawiązki gruczołów (jąder lub jajników) oraz narządów płciowych. W szóstym tygodniu głowa staje się największą częścią ciała. Pojawiają się zawiązki zębów, szczęka i żuchwa, podniebienie i przewód nosowo-łzowy. W zawiązku oka tworzy się barwnik, który jest widoczny przez przeźroczystą skórę dziecka. Powstają zawiązki palców dłoni i stóp. Tam, gdzie wytworzą się kości, grupuje się tkanka chrzęstna. Kształtują się jelito ślepe i wyrostek robaczkowy, rozgałęzienia oskrzeli, mięśnie przepony, grzbietu, brzucha i kończyn.

Serce jest już całkowicie uformowane. Wydzielane androgeny stymulują rozwój prącia u chłopców. Dziecko ma już 1,5 – 1,9 cm długości i waży 2 – 3 g. W czterdziestym pierwszym dniu zaobserwowano pierwsze odruchy nerwowe, co świadczy o początku współdziałania układu nerwowego i mięśniowego. Wyrazem tej współpracy jest również pojawienie się spontanicznych ruchów wygięcia grzbietu i karku oraz podnoszenia się i opadania, które nie są wywoływane żadnym bodźcem zewnętrznym. Trening siły i precyzji mięśni rozpoczyna się więc na 10 tygodni zanim matka odczuje pierwsze ruchy dziecka.

W siódmym tygodniu głowa powiększa się, a szyja wydłuża. Powstaje zawiązek języka, kanały półkoliste ucha, małżowina uszna przybiera kształt odziedziczony po rodzicach. Rozwijają się szczęki, żuchwa oraz górna warga, podniebienie zarasta, otwierają się przewody nosowe. Oddzielają się od siebie drogi moczowo-płciowe i przewód pokarmowy, pranercze oczyszcza krew z produktów przemiany materii, a żebra i kręgi kostnieją. W badaniu mikroskopowym gruczołów płciowych można określić płeć. Półkule mózgowe zaczynają wypełniać górną część czaszki.

W czterdziestym trzecim dniu odnotowano pierwsze oznaki fal mózgowych.

Ledwo widoczne rączki i nóżki wykonują ruchy. Bardzo intensywnie rozwija się oko, zwłaszcza komórki nerwowe siatkówki, których włókna łączą ją z mózgiem, gdzie powstanie ośrodek wzroku. Kończy się rozwój soczewki. Już w połowie siódmego tygodnia skóra dziecka w okolicy warg staje się wrażliwa na dotyk i lekkie jej podrażnienie powoduje uogólnioną reakcję całego ciała w postaci zwrotu tułowia. Gdy dziecko kończy siódmy tydzień, mierzy już 2 cm.

W ósmym tygodniu głowa dziecka stanowi połowę długości jego ciała. Pojawiają się rysy twarzy, kształtują się powieki, przegrody zewnętrzne nosa (dwie dziurki) oraz zawiązki zębów mlecznych. Rączki są rozłożone na boki, kończyny stają się smuklejsze. Następuje rozwój gruczołów dokrewnych (grasicy, tarczycy, nadnerczy) oraz kubków smakowych. U dziewczynek rozpoczyna się formowanie łechtaczki, u chłopców zaś moszny. Serce wykazuje typowe fazy czynności i bije z częstotliwością 40 – 80 uderzeń na minutę. Następuje silny rozwój pęcherzyków mózgowych, zaczyna się unerwianie tworzącego się ucha wewnętrznego.

Pod koniec drugiego miesiąca życia dziecko osiąga wzrost 3 cm, co oznacza, że od poczęcia zwiększyło swoje rozmiary aż 40 tysięcy razy. Waży w tym czasie 10 g. Dziecko przypomina swoim wyglądem miniaturowego człowieka o określonej płci. Wszystkie podstawowe narządy wewnętrzne są już ukształtowane, zajmują właściwe miejsca i pełnią swoje funkcje, np. serce bije rytmicznie, mózg wysyła impulsy nerwowe koordynując pracę organów wewnętrznych, wątroba i śledziona wytwarzają komórki krwiotwórcze, pojawia się przemiana węglowodanowa, żołądek wydziela soki trawienne, a nerki wychwytują kwas moczowy, gromadzący się we krwi dziecka jako produkt przemiany materii. Dziecko może wykonywać ruchy. Kończy się zarodkowy (embrionalny), a zaczyna płodowy okres rozwoju człowieka.

 

Trzeci miesiąc

Dziecko jest coraz bardziej aktywne, w jego wyglądzie i zachowaniu przejawiają już niektóre indywidualne cechy. W dziewiątym tygodniu prostują się plecy, dzięki czemu głowa nie opada już na brzuszek. Doskonalą się narządy płciowe: prącie lub macica i pochwa. Grubieją skóra i mięśnie, na skórze wyrasta meszek płodowy, a na dłoniach i stopach pojawiają się zawiązki paznokci. Tworzą się tęczówka i powieki oraz narządy szkliwotwórcze produkujące zębinę i szkliwo zębów mlecznych. (…) Doskonali się zmysł dotyku, np. powieka pod wpływem dotknięcia zaciska się, a dłoń zwija w piąstkę.

Neurony w rdzeniu kręgowym zaczynają rozsyłać sygnały nerwowe do odrębnych kończyn tak, że mogą się one poruszać osobno. Powstaje nerw węchowy. Dziecko waży 4 g, a jego długość ciemieniowo-pośladkowa wynosi 4 cm.

Dziesiąty tydzień

Dziecko przybiera na wadze do 7 g i rośnie o następne 1,5 cm. W tym czasie jego twarz przybiera dziecięce proporcje. Kończą się kształtować ślimak i narząd słuchowy ucha, zarasta podniebienie. Płuca i trzustka ostatecznie się wykształcają, pęcherzyk żółciowy produkuje żółć, a wątroba traci powoli swoją dotychczasową funkcję krwiotwórczą na rzecz szpiku kostnego. Powstają mięśnie umożliwiające ruchy jelit. W tym czasie zasadnicze części mózgu są już ukształtowane, powstaje wtedy 3-krotnie więcej połączeń nerwowo-mięśniowych niż w dziewiątym tygodniu. Doskonali się wrażliwość dotykowa okolicy twarzy, która jest wtedy bardzo czuła na każde muśnięcie, np. eksperymentalnie zastosowany lekki dotyk czoła powoduje obrót głowy. Dziecko ćwiczy swoje ruchy balansując w macicy, przeciąga się, podskakuje, ziewa, dotyka ręką różnych części głowy, rusza ustami, wykonuje ruchy rotacyjne wzdłuż osi ciała. Ruch chroni jego ciało przed przylgnięciem do macicy.

Jedenasty tydzień

Dziecko ma już 6,3 cm długości i waży 9,5 g. Niektóre narządy zaczynają się kształtować (np. struny głosowe), inne doskonalą swoją budowę (np. tarczyca, jelita), jeszcze inne podejmują swoje funkcje (np. trzustka zaczyna wydzielanie insuliny do krwi). Górna część klatki piersiowej i ramiona stają się wrażliwe na dotyk. Reakcja na dotyk jest uogólniona, następuje ciąg reakcji wielu części ciała. W połowie tego tygodnia w zamknięciu dłoni zaczyna brać udział kciuk. Tworzą się podstawowe receptory powonienia.

Dwunasty tydzień

Dziecko ma około 7,5 cm wzrostu i waży 14 g. Zakończony zostaje rozwój strun głosowych, żebra i kręgi ulegają intensywnemu kostnieniu, przysadka mózgowa i kora nadnerczy wydzielają hormony, nerki produkują mocz, powstaje otwór odbytowy.

Aktywność mózgu specjalizuje się z dnia na dzień. Posiada cechy charakterystyczne dla gatunku ludzkiego, ale wykazuje też niepowtarzalne cechy osobnicze. Kształtuje się nerw łączący gałkę oczną z częścią potyliczną mózgu, gdzie będzie się mieścić korowy ośrodek wzroku. Powstają gruczoły wytwarzające ślinę. Dziecko zaczyna połykać wody płodowe. Wrażliwości na dotyk nabierają środkowe i boczne, a potem dolne części ciała. Pojawiają się pierwsze próby podciągania górnej wargi, ruchów oddechowych klatki piersiowej, nabierania i wypierania wód płodowych. Na 6 miesięcy przed narodzeniem dziecko zaczyna przygotowywać się do oddychania, pobierania pokarmu i wydawania głosu, co umożliwi mu samodzielną egzystencję poza organizmem matki.

Szczególnie intensywna jest aktywność ruchowa dziecka. Może ono ruszać się nieprzerwanie przez 7,5 minuty, natomiast odpoczywa najwyżej 5,5 minuty. Śmiech, kichanie, kaszel matki pobudzają jego aktywność. Na ekranie USG można obserwować bogaty repertuar ruchów: dziecko faluje, drży, unosi się i opada, podciąga i prostuje ręce i nogi oraz rusza biodrami, przegubem, stopami i palcami, obraca głową, otwiera i zamyka usta, rusza gałkami ocznymi, ściąga „brwi”, robi grymasy mięśniami twarzy, przeciwstawia kciuk pozostałym palcom.

Stopniowo ruchy stają się szybsze, płynne, celowe i zorganizowane w ciągi. Angażowane są coraz bardziej tylko te mięśnie, które są konieczne, a nie, jak to było wcześniej wiele mięśni.

Filmy rejestrujące zachowanie 3-miesięcznego dziecka pokazują je, jak „tańczy” w macicy, połączone z nią sznurem pępowinowym – jak kosmonauta ze statkiem kosmicznym.

 

Drugi trymestr rozwoju

Zakończyło się już tworzenie organów. Rozwój w tym trymestrze to przede wszystkim intensywny wzrost oraz duże tempo zmian układu nerwowego. Doskonalą się zdolności ruchowe i zmysłowe. Dziecko jest już w tym okresie bardzo aktywne, a przestrzeń wokół niego pozwala mu na nieskrępowane i wszechstronne ćwiczenia ruchowe, wyczuwalne już przez matkę.

 

Czwarty miesiąc

Dziecko rozpoczyna go ważąc 28 g, od czubka głowy do siedzenia mierzy 9 cm. Jest to miesiąc szczególnie intensywnego przyrostu ciężaru (do 20 dkg) oraz długości (do ok. 15 cm, od głowy do pięt ma 25 cm). Główka nadal zajmuje jedną trzecią długości ciała, jednak dzięki rozwojowi mięśni karku trzyma się bardziej prosto. Na palcach powstają poduszeczki dotykowe, a na nich bruzdy tworzące specyficzny dla jednostki układ linii papilarnych. Narządy wykonują już wiele funkcji, np. serce przepompowuje dziennie ok. 30 litrów krwi, tarczyca asymiluje jod i wydziela tyroksynę, organizm syntetyzuje wszystkie białka, w pęcherzu moczowym gromadzi się niewielka ilość moczu.

Życie dziecka nadal jednak jest uzależnione od sprawności łożyska. Jest to „chemiczne laboratorium” powstałe między dzieckiem a matką, które zajmuje dzięki szczelinom i fałdom 8m2 powierzchni. Łożysko spełnia czynności życiowe, które po urodzeniu podejmą już samodzielnie układy oddechowy, pokarmowy, wydzielniczy i dokrewny. Poza tym dziecko uzależnione jest od organizmu matki, który spełnia wobec niego rolę służebną.

Do dziś nie jest poznany mechanizm, dzięki któremu organizm macierzysty nie odrzuca odrębnego i obcego mu immunologicznie organizmu dziecka, jak uczyniłby w wypadku przeszczepu obcych tkanek. Przeciwnie, oba te organizmy współpracują ze sobą.

Powierzchnia mózgu jest pofałdowana, można na niej dostrzec bruzdy i zwoje. W mózgu tworzy się mapa ruchowa i czuciowa ciała. Wciąż powstają nowe połączenia między komórkami nerwowymi. Po podaniu środków pobudzających lub uspokajających zmienia się obraz fal mózgowych i zachowanie dziecka. W badaniach prowadzonych do szesnastego tygodnia udało się odnotować około 20 tysięcy różnych ruchów w ciągu dnia, które można zaklasyfikować do kilkunastu schematów ruchowych. Na miejsce wolnych, nieregularnych, marionetkowych ruchów, które angażowały naraz wiele mięśni i stawów – pojawiają się ruchy pełne wdzięku. Dziecko nadal intensywnie ćwiczy ruchy związane z funkcjami życiowymi ważnymi po urodzeniu: oddychaniem, ssaniem.

Dziecko jest już wrażliwe na smak wód płodowych. Między czternastym i piętnastym tygodniem cała powierzchnia jego ciała reaguje na dotyk. Receptory znajdujące się w skórze odbierają bodźce związane ze zmianą ciśnienia wód płodowych. Dlatego duży ucisk na brzuch matki wywołuje u dziecka reakcję przeciwstawienia: płód zwija się, okręca wokół własnej osi, kopie. Gdy dziecko rośnie, a przestrzeń wokół niego maleje, jego reakcje na dyskomfort stają się żywsze. Kołysane ruchem i oddechem matki ćwiczy zmysł równowagi. Zaczyna funkcjonować narząd Cortiego, w którym mieszczą się receptory słuchowe. W tyle noska czynne są komórki zmysłowe przystosowane do reagowania na cząsteczki chemiczne związane z zapachem.

 

Piąty miesiąc

Dziecko mierzy około 25 cm i waży 40 dkg. W jego rozwoju fizycznym można odnotować ciekawe zjawiska, np. porost włosów, brwi i rzęs, pojawienie się paznokci, słyszalne uchem tony serca, proces wymiany zużytych komórek ciała na nowe.

Dziecko prowadzi bardzo czynne życie, ale stopniowo jego aktywność staje się regularna i zmienia się cyklicznie. Na przełomie piątego i szóstego miesiąca nabywa bowiem umiejętności funkcjonowania w dwóch stanach: czuwania i snu. Sposób poruszania się dziecka zaczyna mieć indywidualne cechy, o których decyduje odziedziczony temperament oraz tryb życia matki i jej aktywność, według której dziecko nabywa nawyki w tym zakresie. Matka może już stwierdzić, że dziecko śpi, ma czkawkę, kopie, obraca się, przeciąga się po śnie lub energicznie szuka wygodnej dla siebie pozycji. Może też stymulować jego ruchy przez pocieranie lub stukanie w powłoki brzuszne. Dziecko nadal ćwiczy sprawności życiowe, które będą mu potrzebne po opuszczeniu łona matki, np. od siedemnastego tygodnia pojawiają się ćwiczenia ruchów ssących warg.

Intensywność połykania wód płodowych zależy od uczucia głodu, samopoczucia dziecka i od ich smaku: nieprzyjemny smak, np. słony, kwaśny lub gorzki, hamuje połykanie. Im słodsze wody, tym dziecko wolniej je połyka, dokładniej smakując, a jego serce bije szybciej.

Dziecko reaguje też na nagłą wibrację i silne dźwięki, na zmiany temperatury oraz oświetlenia wnętrza macicy przyśpieszeniem akcji serca, zmianą pozycji ciała oraz zwiększeniem ruchliwości.

 

Szósty miesiąc

To okres, w którym proporcje ciała dziecka zbliżają się do tych, jakie będą je charakteryzować przy urodzeniu. Osiąga ono prawie 28 cm wzrostu i waży od 500 do 700 g. Maź płodowa pokrywa obficie skórę i chroni ją przed stwardnieniem i zmacerowaniem przez sole mineralne zawarte w płynie owodniowym. Nadal brak tkanki tłuszczowej. Wytwarzają się wiązadła stawowe, szkielet intensywnie kostnieje, rosną włosy i paznokcie. Dziecko magazynuje produkty potrzebne mu do wzrostu i życia poza łonem matki: wapń, żelazo, białka, ciała odpornościowe. Dojrzewają narządy wewnętrzne oraz układ nerwowy. W szóstym miesiącu kończy się szybki wzrost liczby komórek i zwojów nerwowych. Ciągle gęstnieje sieć wiązań nerwowych w mózgu i w dwudziestym czwartym tygodniu między 70 tysiącami komórek tkanki mózgowej wielkości łebka od szpilki istnieje 124 milionów połączeń. Zwiększa się również szybkość przebiegu impulsów nerwowych.

Wyraźnie pojawiają się dwa stany aktywności: czuwania i snu.

W czasie snu występuje faza o specyficznym układzie fal mózgowych, charakterystycznym dla marzeń sennych (tzw. faza REM), w czasie której w mózgu dziecka następuje intensywne porządkowanie i integracja sygnałów, jakie dotarły ze zmysłów i mięśni, były materiałem jego doświadczeń i prostych odczuć.

Aktywność dziecka w tym okresie zależy już nie tylko od dziedzicznie zaprogramowanych cech układu nerwowego, ale również od zachowania matki, jej samopoczucia oraz bodźców z otoczenia (np. mogą go obudzić). Obserwuje się okresy jego słabszej i zwiększonej ruchliwości, zsynchronizowane z cyklem aktywności matki: ruchy ciała matki hamują ruchy dziecka, jej odpoczynek pobudza jego ruchy. Zauważono jednak, że prawidłowo rozwijające się dziecko rzadko trwa w bezruchu dłużej niż 10 minut, chociaż matka nie odczuwa wszystkich jego ruchów.

Pod koniec szóstego miesiąca stopniowo otwiera się szpara powiekowa. Gałka oczna porusza się w górę, w dół i na boki. Reakcja na silny strumień światła staje się coraz wyraźniejsza: jeśli przestrzeń macicy nagle się rozświetli, dziecko odbiera to jako błyski i reaguje odwróceniem się od źródła światła, przyśpieszeniem akcji serca, wzmożoną ruchliwością.

W dwudziestym czwartym tygodniu około 50 proc. dzieci reaguje na silny dźwięk opóźnioną reakcją przestrachu.

Pod koniec tego trymestru receptory równowagi dziecka są w pełni dojrzałe, na ich rozwój pobudzająco wpływa spokojny rytmiczny taniec, praktykowany na przykład w plemionach pierwotnych.

Trzeci trymestr rozwoju

Rozwój fizyczny

Najbardziej charakterystyczną cechą tego okresu jest wzrastająca zdolność dziecka, które magazynuje składniki potrzebne po urodzeniu do przeżycia poza organizmem matki. Intensywnie rozwija się w tym trymestrze podściółka tłuszczowa, co prowadzi do podwojenia wagi. Dziecko rozpoczyna siódmy miesiąc mierząc około 30 cm (wymiar ciemieniowo-pośladkowy), a jego waga jest bardziej zindywidualizowana i wynosi od 900 do 1350 g. W ósmym miesiącu życia płodowego dziecko waży już 1800 – 2200 g i ma około 33 cm długości. Stopniowo skóra wygładza się i różowieje, a ciało przybiera kształt bardziej zaokrąglony. W dalszym ciągu rosną włosy. U chłopców jądra z jamy brzusznej zsuwają się poprzez kanał pachwinowy do moszny. Kończą dojrzewanie narządy wewnętrzne, zwłaszcza układ oddechowy.

Rozwój układu nerwowego

Ostatni trymestr życia prenatalnego jest okresem, w którym układ nerwowy doskonali swoje funkcjonowanie. Na powierzchni obu półkul mózgowych tworzą się charakterystyczne dla człowieka bruzdy, dzięki czemu zwiększa się powierzchnia kory mózgowej. W zależności od liczby, rodzaju i siły bodźców tworzy się sieć znaczących połączeń. Część komórek zamiera wskutek braku współpracy z innymi. Każde doświadczenie skutkuje więc obumieraniem jednych komórek i wzrastającą żywotnością innych. Wzrost mózgu polega na rozrastaniu się połączeń, np. w maleńkiej próbce 70 tysięcy komórek mózgowych w chwili urodzenia istnieje około 240 milionów połączeń, tzn. dwukrotnie więcej niż 3 miesiące wcześniej, ale też dwukrotnie mniej niż 8 miesięcy później.

Rozwój połączeń nerwowych w mózgu jest już na tyle zaawansowany, że w korze mózgowej zachodzi proces różnicowania, uczenia się, zapamiętywania, nabywania nawyków i preferencji, doświadczania pierwotnych emocji.

W siódmym miesiącu można już rozpoznać u dziecka sześć warstw kory mózgowej. Zmniejszająca się przestrzeń wokół niego uniemożliwia swobodne większe ruchy, ale dziecko nadal przekręca się, rusza kończynami i wykonuje precyzyjne ruchy mimiczne. Angażują one do pracy różne partie mózgu, dzięki czemu powstają ciągle nowe połączenia między komórkami nerwowymi oraz wzorce pamięciowe ruchów. Ruchliwość wskazuje na dobry stan dziecka, jej osłabienie lub zanik trwające jeden dzień lub bardzo silne, długie miotanie się w brzuchu mogą świadczyć o dyskomforcie dziecka, a nawet zagrożeniu jego życia. Większość odruchów wrodzonych, takich jak odruch ssania, poszukiwania pokarmu, kroczenia, Moro, chwytny, jest już widoczna. Znalazłyby one zastosowanie, jeśli dziecko urodziłoby się przedwcześnie.

Na przełomie siódmego i ósmego miesiąca wskutek zmniejszania się przestrzeni wokół dziecka aktywność ruchowa zostaje zastąpiona intensywną bioelektryczną aktywnością kory mózgowej. Tworzą się nowe szlaki połączeń między różnymi częściami kory oraz między mózgiem a obwodem ciała. W ten sposób układ nerwowy może coraz sprawniej koordynować ruchy ciała, pracę wszystkich narządów oraz kierować czynnościami, myśleniem i uczuciami. Mózg szczególnie intensywnie ćwiczy funkcje oraz integruje informacje w czasie fazy REM.

W ostatnim trymestrze powstają pewne różnice w dominacji jednej strony ciała nad drugą: półkula lewa, odpowiedzialna za prawą stronę ciała i mowę jest zwykle w okresie płodowym lepiej ukrwiona, a tym samym lepiej odżywiona i dotleniona. Wytwarza się gotowość lewej półkuli mózgowej do przyjmowania dźwięków mowy, a prawej – muzyki. Obserwuje się cztery stany pobudzenia układu nerwowego: głęboki sen, aktywny sen, spokojne czuwanie, aktywne czuwanie. Pod wpływem dobowego rytmu aktywności matki dziecko nabywa nawyki, które dają o sobie znać po urodzeniu: jedne noworodki śpią regularnie i spokojnie, inne mają przerywany sen; do jednych odnosi się określenie „skowronki”, do innych „sowy”. Jeśli odziedziczony rytm biologiczny dziecka jest odmienny od tego, którego wyuczyło się w łonie, stopniowo przechodzi po urodzeniu na swój własny biorytm.

Rozwój zmysłów

W tym okresie powstają ośrodki mózgowe dla poszczególnych zmysłów. Zewnętrzne narządy zmysłowe są już uformowane i spełniają rolę sprzętu, który może działać, jeśli będzie podłączony do obwodu układu nerwowego i zasilany energią impulsów nerwowych. Sygnały, wysyłane do mózgu przez komórki nerwowe poszczególnych zmysłów, tworzą drogą powtórek i ćwiczeń coraz wyraźniejsze szlaki nerwowe, a jednocześnie układ nerwowy uczy się ignorować przypadkowe informacje. Narządy zmysłowe rozpoczęły wcześniej swoje działanie w kolejności: dotyk, równowaga, powonienie, smak, słuch, wzrok. Ich rozwój jest jednak uzależniony od siebie. Dla harmonijnego rozwoju dziecka konieczny jest naturalny dopływ bodźców, ale niezbyt mocnych. Dlatego odradza się zbyt silną sztuczną stymulację prenatalną pobudzającą jeden zmysł – ze względu na jej szkodliwe następstwa dla innych funkcji zmysłowych i nerwowych.

Zmysł dotyku

Od początku czwartego miesiąca życia całe ciało dziecka jest wrażliwe na dotyk – muśnięcie lub ucisk wywołują jego reakcję. Dziecko ssie palec, dotyka ścian macicy, łożyska, pępowiny, siebie, a zwłaszcza swojej twarzy, która jest szczególnie wrażliwa na dotyk. Dzięki temu może odczuć świat „na własnej skórze”, doświadczyć pierwotnych wrażeń, zdobyć świadomość istnienia.

Pamięć prenatalnego okresu życia dotyczy m.in. poziomu mięśniowego, czego wyrazem jest przyjmowanie pozycji płodowej zaraz po urodzeniu, a potem w późniejszym życiu ta pozycja (zwinięcia w kłębek) daje rozluźnienie w śnie i w chwilach stresu.

Pamięć ograniczonej przestrzeni wokół ciała w okresie płodowym odzwierciedla się w relaksie, jaki daje odpoczynek w dużym i miękkim fotelu lub w „grajdołkach” na plaży i korzystanie z przytulnych okryć ciała. Dochodzi do tego jeszcze pamięć środowiska wodnego, stąd ulubiony przez wielu wypoczynek w wannie.

Zmysł odczuwania temperatury

Temperatura środowiska śródmacicznego jest względnie stała: o około 0,5-1,5 oC wyższa niż ciała matki. Zdolność reakcji na bodźce termiczne jest już wykształcona: dziecko reaguje jak na stres na oziębienie lub ogrzanie miejsca, w którym się znajduje.

Zmysł równowagi

Życie w łonie matki jest okresem ustawicznego kołysania dziecka ruchem i oddechem. Człowiek zachowuje pamięć rytmicznego kołysania ciała, stąd atrakcyjność kołyski, huśtawki, hamaka. Po urodzeniu dzieci delikatnie kołysane lepiej rozwijają się pod względem fizycznym i psychicznym. Przez całe życie rytmiczne, kołyszące poruszanie ciałem działa relaksująco, wprowadza uczucie zadowolenia, usypia lub działa jak narkotyk.

Zmysł węchu

Komórki nerwowe, które wychwytują substancje chemiczne niosące informacje o zapachach są już od dawna czynne, chociaż dziecko przebywa w środowisku wodnym. Skład chemiczny płynu owodniowego zależy od odżywiania matki i silne przyprawy (curry, kminek, kozieradka) nadają mu specyficzny zapach, nieobojętny dla dziecka. Rodzi się ono ze zdolnością do odróżniania zapachów przyjemnych i nieprzyjemnych oraz komponentów mieszanek.

Z eksperymentów na ssakach transłożyskowych, do których należy człowiek, wynika, że prenatalne doznania węchowe i zapachowe są pamiętane po urodzeniu i jak „nić Ariadny” pomagają w orientacji w świecie, zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Dzięki nim noworodek wkrótce po urodzeniu rozpoznaje matkę po zapachu i preferuje smak jej mleka.

Zmysł smaku

Słodki posmak wód płodowych zachęca dziecko do picia (co dostarcza mu produktów odżywczych koniecznych dla wzrostu) i poprzez receptory na języku pobudza ośrodki w mózgu, które wzmagają ruchy nabierania i wypierania wód w płucach i wpływają na regularność tych próbnych ruchów oddechowych.

Zmysł słuchu

Dostarcza on ważnych doświadczeń prenatalnych. Narząd słuchowy i ośrodki słuchowe w mózgu wykazują elektrofizjologiczną aktywność, na co wskazuje reakcja na dźwięk w postaci zmian (niezależne od reakcji matki) w ruchach ciała dziecka, akcji jego serca, prądach czynnościowych mózgu, rytmie ruchów klatki piersiowej. Dziecko odbiera dźwięki na drodze pozaakustycznej i uczy się różnicować ich rytm, natężenie, akcent.

Matki wszystkich kultur relacjonują poruszenia się dziecka w kilka sekund po zabrzmieniu donośnego dźwięku, dzwonka lub elektrycznego sprzętu kuchennego oraz jego wzmożoną ruchliwość w czasie słuchania głośnej muzyki lub ruchy w rytm uderzeń bębna. Dziecko najpierw jest wrażliwe na wibracje, potem na silne, pojedyncze dźwięki, następnie na brzmienia coraz bardziej subtelne. Stałym elementem jego uniwersum są dźwięki pracy narządów wewnętrznych matki oraz jej głos. Jest on odbierany zarówno z zewnątrz jak i od wewnątrz, dlatego jest lepiej słyszany niż głosy innych osób. Szczególnym rodzajem dźwięków jest muzyka.

Zdolność do odbioru dźwięków o niskich częstotliwościach rozwija się szybciej i są one lepiej przewodzone. Odnotowano preferencję dzieci do słuchania muzyki spokojnej, o stałym rytmie i tempie podobnym do częstotliwości uderzeń serca człowieka dorosłego w stanie spoczynku. Dlatego zaleca się, aby kobiety w ciąży słuchały muzyki takich instrumentów jak fagot, flet lub wiolonczela.

Częstotliwość uderzeń serca matki oraz dźwięki pracy jej narządów wewnętrznych są stałą cechą środowiska śródmacicznego i zostają zapamiętane. Powtarzanie ich po urodzeniu daje dziecku poczucie ciągłości doświadczeń, zmniejsza stres porodowy, uspokaja i rozluźnia. Dlatego odtwarzanie noworodkom rytmu pracy serca człowieka dorosłego uspokaja ich płacz, zmniejsza trudności z oddychaniem, jedzeniem i snem oraz skłonność do chorób.

Matki we wszystkich kulturach wyczuwają intuicyjnie potrzeby noworodka w tym zakresie nosząc lub przytulając jego główkę do lewej strony ciała (por. obrazy Madonny z Dzieciątkiem). Podobnie uspokajająco działa na nas tykanie zegara, dźwięk metronomu lub wentylatora, szum fal morskich, bicie dzwonów, stukot kół pociągu, wsłuchiwanie się w rytm oddechu. Dziecko zapamiętuje również dźwięki często obecne w otoczeniu przed urodzeniem i później nie reaguje na nie jak na bodziec stresowy. Przykładowo noworodki matek, które mieszkały przy lotnisku przed piątym miesiącem ciąży rzadko płaczą zrywając się ze snu przy przelocie samolotu, gdy tymczasem połowa noworodków matek, które zamieszkały tam tuż przed porodem budzi się z niepokojem. Dziecko zapamiętuje też głos matki. Woli słuchać jej głosu niż głosów innych kobiet, co ujawnia się u noworodka bezpośrednio po urodzeniu. Jednocześnie noworodek woli słuchać głosu kobiecego niż głosu męskiego i jakiegokolwiek głosu ludzkiego niż innych dźwięków lub ciszy.

Pamięć słuchowa przejawia się i w tym, że dziecko najszybciej uczy się w środowisku dwujęzycznym tego języka, którym matka mówiła w okresie ciąży. Dziecko zapamiętuje również muzykę słuchaną przez matkę w okresie ciąży i jej śpiew. Emitowanie ich po urodzeniu działa uspokajająco i sprzyja lepszemu rozwojowi dziecka.

Zmysł wzroku

Światło dociera do macicy przez coraz bardziej naciągniętą skórę brzucha jako poświata, ale jego natężenie zależy m.in. od grubości tkanki tłuszczowej matki. Dziecko rozwija się w pomarańczowobrunatnym mroku matczynego łona i na pamięć tego doświadczenia wzrokowego wskazuje tendencja w późniejszym życiu do przyciemniania światła, gdy chcemy odpocząć, zrelaksować się, czuć się przytulnie i bezpiecznie. Przed urodzeniem dziecko rozróżnia jasne i ciemniejsze cienie. Od dwudziestego szóstego tygodnia życia reaguje wzmożeniem ruchów i zmianą rytmu serca na nagłe oświetlenie brzucha.

Zmysł bólu

Rozwój zmysłu bólu jest mało poznany. Wiadomo jednak, że neurofizjologiczne podłoże odczuwania bólu oraz neurochemiczne systemy związane z bólem są aktywne w drugiej połowie okresu rozwoju prenatalnego. Obserwacja zmian w rytmie uderzeń serca oraz zachowania dziecka w czasie badań prenatalnych (np. amniopunkcji) i terapii płodowej (np. wewnątrzmacicznej transfuzji krwi), wskazuje na to, że stara się ono uniknąć dotykania go (np. nakłucia), wykonując ruchy obronne czy przesuwając się w tył.

W czasie skurczów macicy dziecko również zachowuje się jak człowiek odczuwający ból: stara się przeciwstawić uciskowi, rzucając rękami i nogami, ruszając ciałem w celu znalezienia dogodnej pozycji. Obserwacja wcześniaków również potwierdza ich wrażliwość bólową: na silne, negatywne bodźce reagują grymasami twarzy, ruchami obronnymi tułowia i kończyn. Reakcja na ból jest już w tym okresie tak wyraźna, że w wypadku jej występowania (np. podczas interwencji lekarskiej) koniecznie trzeba dziecku dostarczyć środki przeciwbólowe lub znieczulające.

Dziecko odczuwa ból nie tylko wskutek działania bodźców powierzchniowych, ale również z powodu chorób lub dyskomfortu panującego w macicy, może na przykład cierpieć na niedotlenny ból głowy, jeśli matka pali papierosy.

Emocje i samopoczucie

Badania empiryczne potwierdziły, że dziecko już w okresie rozwoju prenatalnego przeżywa proste emocje. Są one wywołane bodźcami z zewnątrz lub stanem środowiska śródmacicznego. Nagłe doznania zmysłowe powodują u dziecka zwiększenie częstotliwości uderzeń serca, zmiany ruchliwości i mimiki, co może być odczytane jako wyraz emocjonalnej reakcji dziecka, jako fizjologiczny odpowiednik przeżycia np. stresu (reakcja strachu). Dziecko unika bodźców, które zakłócają normalne warunki panujące w łonie i potrafi sygnalizować swoje potrzeby, głównie posługując się zróżnicowanymi rodzajami ruchów, np. przekręcając się i kopiąc. Matka odczytuje te sygnały dziecka i nadaje im znaczenie. Reagując zmianą pozycji, dotlenieniem się, wypoczynkiem albo posiłkiem, wprowadza dziecko w świat ludzkiej komunikacji. W ten sposób może ono stopniowo uczyć się sterować swoim zachowaniem tak, aby uzyskać zaspokojenie potrzeb. Prenatalna komunikacja jest pożyteczna dla dziecka, dla rodziców i rodzeństwa.

Wraz ze strumieniem krwi docierają do dziecka tlen, pożywienie i kompleks hormonów, które są fizycznym odpowiednikiem matczynych emocji. Spełniają one rolę mediatora, łącznika między psychiką matki i tworzącą się psychiką dziecka. Metabolizm organizmu dziecka, w zależności od tego, czy docierają do niego hormony wydzielane w stanie agresji, wściekłości, lęku i napięcia czy radości, rozluźnienia i uspokojenia, zmienia się w sposób odpowiadający tym emocjom. Dziecko więc nieświadomie towarzyszy matce w jej doświadczeniach i jest współuczestnikiem jej przeżyć. Gdy coś zagraża jego istnieniu i więzi z matką, dziecko reaguje na niebezpieczeństwo, chociaż go nie rozumie.

Zapisywanie doświadczeń w okresie prenatalnym dotyczy stanów neurohormonalnych, którym odpowiadają emocje matki, np. strach lub radość, gniew czy uspokojenie. Kształtują one określoną „orientację emocjonalną” dziecka, gdyż jego mózg przyzwyczaja się do wytwarzania odpowiadającego im układu hormonów, stanowiących biologiczne podłoże samopoczucia. W ten sposób „pamiętane” przez organizm emocje są względnie trwałe i mogą decydować o wrodzonej predyspozycji do lękowego, agresywnego lub radosnego wkroczenia w świat.

Mózg człowieka rozwija się przez całe życie. Bazuje jednak w ciągłych przekształceniach swej struktury i właściwych mu funkcji na doświadczeniach okresu prenatalnego. Wpływają one na to, jak spostrzegamy świat, myślimy, uczymy się, reagujemy emocjonalnie, śnimy, chociaż brak nam konkretnych wspomnień z tego okresu. Ślady pamięci dotyczą wrażeń zmysłowych, pozycji ciała i ruchów, biorytmu i dominującego samopoczucia.

Czas intensywnego rozwoju prenatalnego stanowi więc integralną część naszego życia.

dr Dorota Kornas-Biela

artykuł w: SŁUŻBA ŻYCIU, 6/1999 www.life.net.pl


A. Blaim, Biomedyczne problemy rozwoju dziecka [w: ] Rodzina i dziecko, red. M. Ziemska, PWN, Warszawa 1980, s. 77-126

W. Fijałkowski, Dar rodzenia, IW PAX, Warszawa 1985
G. L. Flanagan, 9 pierwszych miesięcy życia, tłum. L. Garmad, PZWL, Warszawa 1973

D. Kornas-Biela, Kontakt rodziców z dzieckiem przed urodzeniem [w: ] Najlepszy start dla twojego dziecka, Stowarzyszenie na rzecz Naturalnego Rodzenia i Karmienia, Warszawa 1995, s. 53-60

D. Kornas-Biela, Kształtowanie się przywiązania matki i dziecka w prenatalnym okresie jego rozwoju [w]: A. Biela (red.), Problemy współczesnej psychologii, PTP, Lublin 1992, s. 249-259

D. Kornas-Biela, Wokół początku życia ludzkiego, Nasza Księgarnia, Warszawa 1993

D. Kornas-Biela, Z zagadnień psychologii prenatalnej [w: ] J. W. Gałkowski, J. Gula (red.), W imieniu dziecka poczętego, PIKCh i KUL, Rzym – Lublin 1988, s. 25-51

D. Maurer, Ch. Maurer, Świat noworodka, tłum. E. Kołodziej-Józefowicz, PWN, Warszawa 1994

A. Moir, D. Jessel, Płeć mózgu. O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą, tłum. N. Kancewicz-Hoffman, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1989

I. Nilsson, L. Hamberger, Rodzi się dziecko, tłum. J. Lipka, PWN, Warszawa 1995

L. Nilsson, A. Ingelman-Sundberg, C. Wirsen, Życie przed narodzeniem, tłum. J. Sychowska-Kawedżija, Instytut Rodziny, Warszawa 1985

J. P. Relier, Pokochajcie nim się narodzi, tłum. A. M. Sudolska, Ancher, Warszawa 1994

R. Rugh, L. B. Shettles, Od poczęcia do narodzin, tłum. P. Czerski, E. Manikowska-Czerska, PZWL, Warszawa 1988

Ch. Vaughan, Jak zaczyna się życie, czyli 9 miesięcy w łonie matki, przeł. M. Banaszkiewicz, Wydawnictwo „bis”,Warszawa 1997

N. Wolański, Czynniki rozwoju człowieka, PWN, Warszawa 1981


Podobne artykuły: