Kategorie artykułów

Sakrament małżeństwa (37)
Celebracja aktu małżeńskiego (45)
Miłość ludzka w planie Boga (69)
Czystość przedmałżeńska (15)
Płodność i planowanie dzieci (36)
Początek życia ludzkiego (10)
Wychowanie seksualne dzieci (10)
Orgazm (18)
Inicjacja, gra wstępna (33)
Ciąża i diagnostyka prenatalna (12)
Leczenie niepłodności (11)
Wstrzemięźliwość seksualna (42)
Poronienie (4)
Menopauza (5)
Choroby, trudne sytuacje (67)
Masturbacja (15)
Pornografia (13)
Seksoholizm (9)
Środki antykoncepcyjne (29)
In vitro (11)
Syndrom poaborcyjny (7)
Modlitwy małżeńskie (6)
Pożądliwość serca (54)
Podejście do grzechów seksualnych (57)
Historia i nowoczesność (35)
Stereotypy (51)
Zdrada (11)
Historie z życia (43)
O nas Kontakt

WESPRZYJ NAS

Przyczyny trudności stosowania metod NPR

Odnosząc się do kwestii trudności w stosowaniu różnych metod NPR, należy przede wszystkim rozróżnić faktyczne trudności doświadczane przez małżonków oraz ich przyczyny.

 

Doświadczenia małżonków

Co do pierwszej kwestii należy obalić mit o dużym stopniu trudności, jakie sprawia NPR jego użytkownikom. Nie potwierdzają tego małżonkowie, np. w badaniach Szmarowskiej (1991) wspominała o tym mała grupa osób (12%), zaś dla 28% NPR był raczej łatwy, dla 28% łatwy, dla 30% stosowanie określonej metody NPR przebiegało bez najmniejszych problemów. Podobnie w badaniach Bogusławskiej (1993) na ogół ne pytanie o trudność w nauczeniu się NPR od 70% badanych uzyskano odpowiedź, że NPR uważają za łatwy do nauczenia, w tym 52% kobiet 37% mężczyzn oceniło go jako bardzo łatwy poznawczo. Natomiast pod względem trudności stosowania dla 2/3 respondentów metody NPR kazały się bardzo łatwe (43%) lub łatwe (K = 27%, M = 14%).

Subiektywna ocena trudności związanych z NPR zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest doświadczenie. Odczucie trudności i ich rodzaj zmienia się w czasie. Brak trudności na początku stosowania metody deklarowało 23% kobiet oraz 7 % mężczyzn. Początkowe trudności wynikały głównie z niedostatecznych ich umiejętności, na co skarżyła się połowa badanych kobiet (K = 53%, M= 7%), niesprzyjających cech osobowościowych (K = 17%, M = 7%), sytuacji życiowych (K i M = 7%), potrzeb i napięć seksualnych, o których wspominali przede wszystkim mężczyźni (K= 7%, M = 23%) oraz braku zaufania do metod (K = 7%, M = 17%). Aktualne trudności w stosowaniu NPR były znacznie mniejsze niż dawniej i dotyczyły: niedostatecznych umiejętności (K = 17%, M = 0), trudności osobowościowych (K = 7%, M = 0), sytuacji życiowej (K = 7%, M = 3%), braku pewności, co do skuteczności metody (K = 10%, M =3%). Brak trudności w stosowaniu NPR deklarowało obecnie 47% kobiet oraz 63% mężczyzn, przy czym u kobiet dotyczyły one przede wszystkim nie dostatecznych umiejętności, u mężczyzn zaś zachowania okresowej wstrzemięźliwości seksualnej (Bogusławska 1993). Na różnice między-płciowe w ocenie stopnia trudności NPR wskazał również Szczepanowicz (1992). W badaniach tych dominującą trudnością była wskazywana przez 27% mężczyzn (a tylko przez 8% kobiet) konieczność okresowej rezygnacji z pożycia małżeńskiego. Innym czynnikiem decydującym o ocenie stopnia trudności, jaki sprawia NPR jest siła więzi małżeńskiej, np. wśród osób deklarujących bardzo silną więź 93% oceniło stosowanie metody NPR jako łatwe, natomiast wśród osób o więzi dostatecznej o takiej łatwości pisało 60% badanych. Badani o bardzo silnej więzi stanowili 57% wszystkich osób deklarujących brak trudności, zaś osoby o więzi dostatecznej tylko 4%. Najczęstszym wymienianym utrudnieniem jest konieczność czasowej powściągliwości seksualnej — wskazywało na nią 19% badanych.

Trzeba jednak zaznaczyć, że odczucie trudności nie oznacza negatywnej oceny NPR, przeciwnie, wielu badanych, przyznając doświadczanie trudności w tym zakresie, jednocześnie spontanicznie wskazywało, że okres płodny nie różni się od innych (25%), miłość okazywana jest wtedy w sposób „ogólny” (24%), jest bogaty w kontakty w innych dziedzinach (31%), umożliwia wzajemne poznanie się i rozwój duchowy (17%). Stosunkowo nieliczni badani wspominali o trudnościach wynikających z cech samej metody (9%, Szmarowska, 1991). Akceptacja NPR pomimo trudności usposabia do radzenia sobie z innymi problemami i wzbogaca życie.

 

Przyczyny trudności w akceptacji i stosowaniu NPR

Niechęć do stosowania naturalnej regulacji poczęć ma swoje źródła psychologiczne. Można je odnieść do sfery postaw, cech osobowości i czynników sytuacyjnych. Mówiąc o postawach wobec NPR, można wyróżnić kilka aspektów: poznawczy, emocjonalny, motywacyjno – dążeniowy i behawioralny (działaniowy).

W sferze poznawczej można wyróżnić następujące przyczyny trudności w akceptacji i stosowaniu naturalnych metod regulacji poczęć:

  • Brak wiedzy na temat NPR. Zgodnie z psychologiczną prawidłowością to, co nieznane, budzi lęk, oceniane jest jako niewiarygodne, nie zasługujące na zainteresowanie, bardziej ryzykowne. Powszechny brak rzetelnej wiedzy o NPR i mała dostępność do niej wywołują postawę dystansu i wyolbrzymianie cech (np. uciążliwość), które dostarczają racjonalnych przesłanek podtrzymujących negatywną postawę wobec NPR.
  • Mity. Przekonanie, formowane pod wpływem środków masowego przekazu i popularnych opinii, że metody te są nienowoczesne, nienaukowe, nieefektywne i skomplikowane w użyciu. Negatywny wpływ braku wiedzy jest dodatkowo wzmacniany przez przekaz medialny kłamliwymi informacjami o NPR, stąd nie budzi ono zaufania, wręcz przeciwnie, jest uznane zatrudne i ryzykowne.
  • Propaganda środków antykoncepcyjnych jest wyrazem trendu cywilizacyjnego polegającego na medykalizacji sfery płciowej, a więc i potencjalnej prokreacji. Zachęcanie nastolatek, by każda od pierwszej menstruacji miała swojego ginekologa, by korzystała z jego usług nie tylko w czasie ciąży, porodu, połogu, ale też między ciążami celem ich planowania, a potem w okresie menopauzy, by doświadczyła dobrodziejstw ho monalnej terapii zastępczej — powoduje, że współczesnej kobiecie trudno wyobrazić sobie, że to wszystko co związane z prokreacją jest wyrazem normalnych zdrowych procesów fizjologicznych i póki nie wy stępują niepokojące objawy, komplikacje i patologia, lekarz nie jest jej potrzebny. Fizjologia comiesięcznych cykli nie wymaga obsługi medycznej.
  • Wprzęgnięcie medycyny do rozwiązywania problemów społecznych — np. zmniejszenia przyrostu naturalnego, diagnozy i selekcji „płodów defektywnych”, aborcji i eutanazji, utwierdza w mentalności ludzi rolę lekarza, jako osoby odpowiedzialnej nie tylko za ochronę zdrowia i leczenie, ale również niwelowanie skutków niedomagań polityki społecznej i rodzinnej państwa (powodującej np. zmniejszenie motywacji do posiadania dzieci) oraz uwalnianie ludzi od odpowiedzialności za swoje czyny. Lekarz antykocenpcjonista, niszcząc płodność kobiety, wspomaga chorą mentalność ludzi, traktujących płodność jak chorobę.
  • Sterowana medialnie mentalność „bezpiecznego seksu”, „zabezpieczenia przed ciążą” powoduje utrwalenie przymusu zabezpieczeń przed poczęciem dziecka, jak przed chorobą. Plemnik męski jest traktowany na równi z wirusem, bakterią czy pasożytem i traktowany jako drobnoustrój przenoszący chorobę zwaną ciążą. Człowiek współczesny czuje się zobowiązany do ochrony przed ciążą, nie wyobraża sobie, że mógłby tu czegoś nie stosować.

 

W sferze emocjonalnej istnieją również przeszkody, które utrudniają akceptację stosowania NPR. Można wśród nich wymienić:

Trudności w akceptacji siebie i niedojrzałość psychiczna.Małżonkowie niedojrzali psychicznie mają trudności z podporządkowaniem się do wymagań NPR, gdyż traktują współżycie seksualne jako sposób na rozładowanie aktualnych napięć, zredukowanie dręczącego poczucia osamotnienia i różnych lęków, zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa, akceptacji i afiliacji, wyraz zawarcia „paktu o nieagresji” lub pokoju po „stanie wojny” (pogodzenie się po konflikcie kończone współżyciem). Małżonkowie niedojrzali mają tendencję do używania kontaktów seksualnych. jako elementu gry z partnerem, którego zbliżeniem chcą nagradzać, a odmową karać za lojalność i za zaspokajanie osobistych potrzeb. Czasem więc kobieta może tak interpretować objawy płodności, by wydłużać okres wstrzemięźliwości lub przeciwnie, zignorować objawy celem odwdzięczenia się małżonkowi poprzez zbliżenie za jego gesty dobroci lub doświadczyć natychmiastowych oznak, iż jest pożądana i kochana.

Trudności w akceptacji swego „fizycznego ja”. Stosowanie NPR wymaga:

  • pozytywnego obrazu własnego ciała i jego funkcjonowania;
  • pozytywnych odczuć, jakich dostarcza własne ciało i specyficzne objawy jego funkcjonowania, emocjonalnie dobrych odniesień do niego;
  • poczucia wewnętrznej lokalizacji kontroli nad własnym ciałem, tzn. poczucia, że mogę odnotować prawidłowe i nieprawidłowe objawy jego funkcjonowania, mogę panować nad niektórymi jego pobudkami, reakcje mojego ciała są przewidywalne;
  • otwartość na zmianę obrazu własnego „ja” oraz samooceny w zakresie cielesności.

Jeśli w wyniku doświadczeń życiowych (np. doznanej w dzieciństwie przemocy, masturbacji) kobieta ma negatywny obraz własnego ciała lub obraz fałszywy, następuje alienacja między jej psychiką i ciałem. Mogą pojawić się wtedy trudności w odczuwaniu i odczytywaniu doznań pochodzących z ciała, a zwłaszcza z narządów płciowych, obserwacja śluzu budzi obrzydzenie, wszelkie manipulacje dotykowe związane z obserwacją faz płodności wzbudzają negatywne uczucia skojarzone z kontaktami seksualnymi lub onanizmem, następuje ucieczka od myśli i działań związanych z tą sferą.

Poza tym osoby, które doświadczyły niepowodzeń prokreacyjnych, np. urodzenia dziecka martwego, z wadą lub chorobą wrodzoną tracą często z tego powodu zaufanie do własnego ciała. To „zranienie biologiczne”, jakiego doznały, zmniejsza wiarę w siebie i możliwości na tyle sprawnego funkcjonowania organizmu, że można je poznać i nad nim panować. Niepowodzenie prokreacyjne ugruntowuje przeświadczenie, że nie ma się wpływu na efekt własnej płodności. Poczucie niepełnowartościowości biologicznej obniża poczucie kontroli w dziedzinie regulacji płodności. Tym bardziej, że pary te są często tak silnie motywowane, by nie mieć już więcej dzieci, iż lękają się polegać na metodach, których skuteczność zależy od nich samych.

Trudności w budowaniu pozytywnej tożsamości płciowej. NPR wymaga, aby kobieta osiągnęła pozytywną identyfikację z własną płcią. Wyraża się to we wewnętrznym przekonaniu, że „to cudownie, że jestem kobietą”, „jestem szczęśliwa, że żyję jako kobieta”, „jestem zadowolona ze swojej budowy fizycznej (w tym z narządów płciowych) i funkcjonowania ciała, z cyklicznej płodności i jej objawów”, „jestem dumna ze swej seksualności”, „cieszę się, że mogę przeżywać seksualność jako kobieta”.

Trudności w akceptacji roli płciowej. Kobieta, która akceptuje i wymaga od siebie spełniania tradycyjnie przypisywanej jej roli kobiecej może mieć trudności z NPR, gdyż rola ta wymagała, by była bierna, poddana i usłużna mężczyźnie, nie stawiająca mu wymagań, czerpiąca radość jedynie z macierzyństwa, ale nie ze zbliżeń małżeńskich. Stąd mogą pojawić się opory w przyjęciu partnerskiej pozycji i współdziałania w dziedzinie pożycia małżeńskiego, jakiej wymaga NPR. Zażenowanie z powodu konieczności aktywnej roli w życiu seksualnym może hamować jej zainteresowanie tymi metodami i podtrzymywać przekonanie o konieczności biernego zdania się na inicjatywę partnera („nie odpowiadam za współżycie”, „nie mogę nic poradzić”, „niech on decyduje”). Śledzenie objawów płodności, otwarta komunikacja na ten temat i współdecydowanie w kwestiach współżycia seksualnego może budzić w kobiecie odczucia wstydu, wyuzdania, utraty dobrej czci, skojarzenia z zachowaniem kobiety o lekkich obyczajach. Również mężczyzna, akceptujący tradycyjną pozycję kobiety w małżeństwie może przeciwstawiać się jej nowej, partnerskiej pozycji i wyrazić niechęć do NPR, który wymaga od niego okresowej wstrzemięźliwości seksualnej i opanowania dostosowanego do cyklicznej płodności kobiety, a kobiecie daje nieakceptowaną przez niego, wyższą, bo partnerską pozycję w decyzjach związanych z pożyciem intymnym i poczęciem dziecka. Zona zainteresowana współżyciem może wydawać się mu mniej pociągającą, p datną na zdrady, zbyt swobodną, „zepsutą”.

Trudności związane ze sferą seksualną. Wśród trudności należy wymienić przede wszystkim różnorodne lęki. Lęki związane ze sferą seksualną powodują psychiczne odcinanie się od niej („mam ważniejsze sprawy”, „ja się tym nie interesuję”), co w małżeństwie powoduje bierne zdanie się na przypadkowe współżycie, inicjowane przez dominującego zwykle partnera. Lęk przed afirmacją doznań seksualnych, przed uznaniem „lubię seks”, (bo skojarzony jest on z czymś złym) utrudnia swobodne wyrażanie pragnień seksualnych. Natomiast stosowanie NPR wymaga umiejętności ustalania czasu płodności, ale też swobodnej ekspresji pożądania seksualnego i umiejętności panowania nad nim. Poza tym przeżywanie problemów seksualnych łączy się najczęściej z nieumiejętnością rozmowy na ich temat. Przeżywanie zażenowania, poczucia wstydu, lęku przed zranieniem lub utratą partnera powoduje odrzucenie NPR, gdyż wymaga stałej koncentracji na fakcie „jestem istotą potencjalnie płodną” oraz uzgadniania aktywności seksualnej.

Trudności w wyrażaniu uczuć. NPR wymaga umiejętności panowania nad ekspresją uczuć seksualnych i okazywania ich w inny pozaseksualny sposób. Osoby, które przeżyły we wczesnym dzieciństwie deprywację sensoryczno- uczuciową, odczuwają silną potrzebę stałego bliskiego kontaktu z drugim, a taki zapewnia współżycie seksualne. Seks kompensuje więc potrzebę bliskości, stąd okresowa wstrzemięźliwość jest źle znoszona. Potrzeba bliskości fizycznej jest u tych osób neurotyczna, ciągle niezaspokojona, dlatego domagają się stałej dyspozycyjności do utwierdzania ich, że są kochane, że druga osoba jest blisko i ciągle gotowa udowadniać swoje oddanie. Z drugiej strony, osoby te odczuwają często ambiwalencję w zakresie potrzeb seksualnych — pragnie niezbliżeń i lęk przed nimi oraz rozdźwięk między potrzebą doznawania i okazywania potrzeb seksualnych, jak też trudności w okazywaniu czułości, pieszczot poza współżyciem (dlatego źle znoszą wymaganie powstrzymywania się od zbliżeń).

 

W sferze motywacyjno — dażeniowej postaw wobec NPR można również wymienić pewne trudności. Zaliczamy do nich, np.:

  • Konieczność zaangażowania czasu i własnej aktywności w nauczenie się posługiwania się NPR, co przeczy ludzkiej skłonności do szukania łatwiejszych rozwiązań, gdzie udział czynnika ludzkiego jest zmniejszony na rzecz środków technicznych. Tendencja ta uwydatnia się w miarę postępu techniki, której odkrycia wyręczają człowieka od wysiłku fizycznego i umysłowego, zwalniają od odpowiedzialności, oszczędzają czas i aktywność własną. Rozwój cywilizacyjny doprowadził do tego, że otaczamy się coraz większą ilością narzędzi, aparatów, urządzeń, ułatwień technicznych. Każda dziedzina życia, a nawet każda czynność człowieka zostaje oprzyrządowana (np. elektryczne szczoteczki do zębów). Antykoncepcja wpisuje się w tę rozbudzoną ludzką potrzebę, by mieć coś, czym mogę regulować liczbę dzieci i by było łatwe i szybkie w użyciu. Im mniej czasu, uwagi i własnej energii muszę w to włożyć — tym lepiej. Stąd preferowane są środki antykoncepcyjne nad NPR oraz te z nich, które wyłączają ludzką świadomość. Technologiczna epoka ma coraz większe zaufanie do sztucznych środków tworzących zaporę przed poczęciem, gdyż są one widoczne, konkretnie uchwytne, naukowo przebadane, wyprodukowane, opatentowane i zakupione, niż do umiejętności rozumienia własnego organizmu i polegania na rozpoznawaniu jego fizjologii.
  • Brak motywacji do stosowania NPR wynikający z wpływów wychowawczych rodziny pochodzenia. Brak zróżnicowanych form wyrażania uczuć w rodzinie zuboża repertuar możliwych form ekspresji uczuć, jakimi będzie dysponowało dziecko w swoim małżeństwie w przyszłości. Poza tym, rodzice nieopanowani, bez wewnętrznej dyscypliny, niezdolni do odroczenia gratyfikacji i własnych potrzeb na rzecz potrzeb innych, nie dostarczają dziecku właściwych wzorców predysponujących go do powściągliwości seksualnej. Również antynatalistyczna postawa rodziców jest ważnym elementem konstruującym przekonania ich dorastających lub dorosłych już dzieci co do wartości jaką prokreacja zajmuje w życiu człowieka. Szczególne znaczenie w kształtowaniu postaw wobec NPR ma postawa matki.
  • Pesymistyczne, lękowe lub obronne nastawienie do życia, niechęć do ryzyka i podejmowania go są cechami, które mogą sprzyjać poszukiwaniu metod bardziej skutecznych, jak sterylizacja, lub subiektywnie bardziej efektywnych, jak środki mechaniczne lub chemiczne.
  • System wartości, w którym nie ma miejsca na dziecko(przynajmniej aktualnie). Jest ono podporządkowane innym wartościom, a konsumpcyjny styl życia i nastawienie na doznawanie przyjemności ułatwia stosowanie sztucznych metod przeciwpoczęciowych.
  • Brak wsparcia — przykład innych, zwłaszcza osób znaczących działa zachęcająco lub demobilizująco. Brak w bliskim otoczeniu modelu osób efektywnie stosujących i zadowolonych z NPR jest szczególnie silnym czynnikiem odstraszającym od jego stosowania dla osób o silnej potrzebie akceptacji, submisyjnych i konformistycznych (por. Schutjer-Wayne i in. 1986).
  • Religijność — im wyższy poziom identyflkacji ze światopoglądem religijnym (nauczaniem Kościoła Katolickiego), tym większa akceptacja NPR. Poza tym religijność sprzyja traktowaniu małżeństwa jako nierozerwalnego związku, ratowanego w sytuacjach trudnych przez przebaczenie, a nie porzucenie partnera, stąd większe nastawienie na miłość czynną, odpowiedzialną, na współdziałanie, tworzenie wspólnoty nawet za cenę ofiar i poświęcenia. Im głębsza religijność, tym większe nastawienie na dobro drugiego, a nie na zaspokajanie własnych potrzeb, w tym seksualnych.

 

W sferze behawioralnej — trudno w stosowaniu NPR mogą bym również związane z:

  • Koniecznością ograniczenia częstości kontaktów małżeńskich— trudność ta, jak potwierdzają to wszystkie badania, występuje szczególnie na początku stosowania się do reguł NPR (zanim nie nastąpi przyzwyczajenie do określonego rytmu zbliżeń) i jest wyraźnie zróżnicowana płciowo, np. wymienia ją 27% mężczyzn i 8% kobiet (Szczepanowicz, 1992).
  • Sytuacjami życiowymi utrudniającymi (to nie znaczy uniemożliwiającymi) stosowanie się do zasad NPR, jak np. nałogi męża; typ pracy zawodowej związanej z dłuższą nieobecnością w domu męża lub żony; choroba kobiety; słaby związek uczuciowy i konflikty małżeńskie; brak zgodności, a nawet silny sprzeciw współmałżonka, co do liczby dzieci i stosowanej metody planowania rodziny; prymitywizm intelektualno — uczuciowy jednego lub obu małżonków.
  • Pojawienie się trudnych do przezwyciężenia przeszkód w stosowaniu NPR może wskazywać na poważne problemy osobowościowe lub małżeńskie, które stanowią podłoże konfliktu dotyczącego NPR. A to wymaga szukania rozwiązania nie w metodzie planowania rodziny, ale w poradnictwie lub terapii psychologicznej. Wysiłek w kierunku zaakceptowania i efektywnego stosowania NPR jest związany wtedy z leczeniem ran osobistych i małżeńskich.

 

Podsumowując rozważania na temat trudności stosowania zasad NPR w pożyciu małżeńskim należy wspomnieć o tym, że użytkowników NPR cechuje bardzo duże zadowolenie, o czym świadczy, np. pozostawanie przy wybranej metodzie (72%) lub czasem zamiana jednej metody NPR na rzecz innej (Szmarowska, 1991). Przy czym kobiety wykazują większe zainteresowanie i akceptację dla NPR niż mężczyźni. Ogólnie można stwierdzić bardziej pozytywny stosunek wobec NPR, niż faktyczną znajomość metod jego stosowania. Podobnie badania Wirgowskiej — Lender (1996) ukazały, że chociaż grupa NPR napotyka na więcej trudności w stosowaniu wybranej przez siebie metody, to jednak jest z niej bardziej zadowolona i dłużej przy niej pozostaje, niż grupa stosująca antykoncepcję (podobnie por. Billings, Westmore, 1986). Również prawie wszyscy respondenci w badaniach Bogusławskiej (1993) zadeklarowali wysoki poziom satysfakcji ze stosowania metody NPR (K = 92.9%, M = 89%).

 

dr Dorota Kornas Biela,
W: Psychologiczne aspekty naturalnego planowania rodziny, „Naturalne Planowanie Rodziny, nr 2/2004, s. 5-6(3-8), www.zdrowarodzina.org

 


Aranas — Dowling E. (1979). A study of the conjugal interaction of the successful nafural family planning practitioners of Iligan, Lanao d Norie. SEAPRAP Research Report, No. 57. Institute of Southeast Asian Studies, Singapur.

Biała E. (1997). Więź psychiczna w małżeństwach stosujących różne metody regulacji poczęć. Praca magisterska. Promotor: D. Kornas-Biela, Lublin, KUL.

Billings E., Westmore A. (1986).Metoda Billingsa. Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX.

Bitto A., Gray RH., Simpson J.L., Queenan J.T., Kambic R.T., Perez A., Mena P., Barbato M., Li Ch., Jennings V. (1997). Adverse outcome of planned and unplanned pregnancies among users of natural family planning: A prospective study. American Journal of Public Health, 87 (3): 338 — 343.

Blignault, Brown, (1979), s.3

Bogusławska D. (1993). Psychopedagogiczne aspekty naturalnego planowania rodziny. Praca magisterska. Promotor: D Kornas — Biela. Lublin, KUL.

Boys G.A. (1988). Factors affecting client satisfaction in the instruction aud usage of nataral methods. International Journal of Fertility, 33, Suppl.: 59—64.

Conner G.L., Veeder N.W. (1984). Natural family planning in Mauritius, Indian Ocean: Utilization patterns and continuance predictors. Journal of Social Service Research, 8(1): 29—48.

Daly K., Herold E. S. (1983). Natural family planning: A comparison of continuers aud discontinuers. Population and Environment Behavioral and Social Issues, 6 (4): 231 —240.

Danik M. (2000). Trudności małżonków w stosowaniu metod naturalnego planowania rodzi ny. Praca magisterska. Promotor: T. Kulik. Lublin, KUL.

Dorairaj K. (1988). Acceptability of the modified mucus method: study of the psychosocial factors affecting acceptance. International Journal of Fertility, 33 Suppl.: 78 — 86.

Drozd B. (1998). Akceptacja dziecka a postawy kobiet wobec naturalnego planowania rodziny na podstawie badań przeprowadzonych wśród kobiet w ciąży w województwie katowickim. Praca magisterska. Promotor: H. Krzysteczko. Lublin, KUL.

Dubowska A., Skurzok 1-I., Krystian T. (1989). Socjologiczne problemy antykoncepcji w opinii kobiet miasta i wsi. Ginekologia Polska, 60(2): 78— 85.

Dworkin N. (1998). Natural family planning. Vegetarian Times. 251: 82— 89.

Easterlin (1980). Birth and Fortune. New York: Basie Books, Inc.Publ.

cl Islam i in.(1988).

Fijałkowski (1975). Problem kryterium wartości w stosunkach między małżonkami. Akt płciowy i prokreacja. Zdrowie Psychiczne, nr 3.

Fijałkowski W. (2001). Ekologia rodziny. Ekologiczna odnowa prokreacji. Kraków, Rubikon.

Fijalkowski W. (1985). Ekologiczne problemy rozrodczości. W: W. Fijałkowski (red.), Miłość, prokreacja, odpowiedzialność. Łódź: 13—48.

Fijałkowski W. (1984). Miłość w spotkaniu płci. Warszawa.

Fijałkowski W. (1997). Niewykorzystany dar płci. Kraków, Wydawnictwo WAM.

Fijałkowski W. (1999). Rodzicielstwo w zgodzie z naturą. Ekologiczne spojrzenie na płciowość. Poznań, Fundacja „Głos dla Życia”.

Freundl G., Frank P., Bauer S., Doring G. (1988). Dernographic study on the family planning behaviour of the German population.: the importance of natural methods.

International Journal of Fertility, 33, Suppl.: 54—58. Goldscheider (1988).

Gonzalez- Olguin A., Romero – Gutierrez G., Malacara J.M., León – Medina J.D. (1988). Personalisty profiles and socioeconomic factors in contraceptive use. Contraception, 38 (5): 551.

Grzywaczewska A. (2001). Motywy wyboru i stosowania naturalnych metod planowania rodziny przez małżonków. Praca magisterska. Promotor: T. Kulik. Lublin, KUL.

Guy M. (1994). Naturalne planowanie rodziny w służbie rodziny. Naturalne Planowanie Rodziny, nr 4, s. 14. Tłum. B. Matyjkowa.

Jarosiewicz H. (1996). Psychologiczne uwarunkowania skuteczności stosowania regulacji poczęć. Rozprawa doktorska. Promotor: Cz. Cekiera. Lublin, KUL.

Johnson (1982).

Kambic R.T., Martin MC. (1988). Evaluating client autonomy in natural family planning. Adv Contraception. 4 (3): 221 —231.

Kippley J., Kippley S. (1987). Sztuka naturalnego planowania rodziny. Warszawa, IW  PAX.

Klann, N., Hahlweg K., Hank G. (1988). Psychological aspects of NFP practice. Interna tional Journal of Fertility. 33 Suppl.: 65—69.

Klaus H. (1982). Natural faniily planning: A review. Obstetrical and Gynecological Survey, 37 (2): 128— 150.

Kornas-Biela D. (1992). Pierwszy dom człowieka. Gość Niedzielny, nr 44, s. 11.

Kornas-Biela D. (1994). Kochać czy unikać? Gość Niedzielny, nr 25,s. 11.

Kornas-Biela D. (2000). Ekologia łona ekologią świata: o nowy paradygmat w ekologii. W: J. M. Dolęga, J. W. Czartoszewski (red.) Ekologia rodziny ludzkiej, Olecko, Wydawnictwo Wszechnicy Mazurskiej, s. 99-116 (przedruk: Naturalne Planowanie Rodziny, 2000. nr 6, s. 3-6, cz. I.; 2001, nr 1, s. 6-8, Cz. II.

Kornas-Biela D. (1993). Psychologiczne aspekty kryzysu ekologicznego w dziedzinie prokreacji. Ginekologia Polska, Suplement, Sympozjum „Ekologia Prokreacji Człowieka”, s. 168 — 171 (skrócony przedruk: Naturalne Planowanie Rodziny, 1998, nr. 5, s. 14 — 15).

Kornas-Biela D. (1999). Czym jest naturalne planowanie rodziny? W: Człowiek — miłość — rodzina. Humanae Vitae po 30 latach. Pod red. J. Nagórny, K. Jeżyna, Lublin, RW KUL, s. 161 —180.

Kornas-Biela D. (1993). Zalety stosowania NPR. Naturalne Planowanie Rodziny, nr 4, s. 1, 4, 13.

Kucewicz K. (2002). Moralne aspekty naturalnych metod planowania rodziny w świetle posoborowego nauczania Kościoła. Praca magisterska. Promotor: J. Nagórny. Lublin, KUL.

Kwapisz M. D., Murawski Cz. (1986). Wpływ naturalnych metod planowania rodziny na życie małżeńskie i rodzinne na przykładzie doświadczeń diecezji sandomierskiej. W: Naturalne metody planowania rodziny. Motywy i szanse (s. 35 — 47). Sandomierz.

Labbok M.H. Klaus H., Barker D. (1988). Factors related to ovulation method efficacy in three programs: Bangladesh, Kenya, and Korea. Contraception, 37(6): 577 — 589.

Levin M. (1969). Sexual fulfillment In the couple practicing rhythm. Child and Family, Winter:5 — 13.

Logan D. (1999). The psychological costs and benefits of natural family planning. Master”s Thesis. Moderator: G. Zuanazzi. Rome, The Pontifical Lateran University.

Mannerfelt K. (1990). Okat intresse for naturlig familjeplanering. Vardfacket, 14 (2): 28.

Natural contraception through personal hormone monitoring: Proceedings of a symposium held at the XIV FIGO World Congress of Gynecology and Obstetrics. New York: Parthenon Publishing Group. 1996.

Notzer i in. (1984).


Podobne artykuły: