Bogowie prawie wszystkich starożytnych cywilizacji angażowali się w związki seksualne. W starożytnym Bliskim Wschodzie babiloński bóg Isztar uwiódł człowieka — Gilgamesza. W religii egipskiej Bóg Ozyrys miał relacje seksualne ze swoją siostrą boginią Izis. W Kanaanie El współżył seksualnie z Aszerą. W wierzeniach hinduskich bóg Kriszna uwodził nie tylko kobiety, ale i mężczyzn.
Grecki Zeus zdradzał swoją żonę Herę, często zstępował na ziemię, aby „zabawić się” z pięknymi córkami ludzkimi. Z związków tych rodzili się herosi. Wspomniany Zeus porwał w celach seksualnych pięknego młodzieńca Ganimeda. Okresowo dokonywał także masturbacji. Posejdon ożenił się z Amfitrydą, uwodził Demeter, zgwałcił Tantala. Afrodyta zdradziła Hefajstosa z Aresem, Adonis dzielił łoże z Afrodytą i Persefoną. Pół roku przebywał z jedną, a następne pół z drugą boginią. Podobnie i w Rzymie liczni bogowie napastowali seksualnie zarówno mężczyzn jak i kobiety1.
Zachowania Bogów były następnie odtwarzane przez człowieka. „Niejednokrotnie opisy postępowania istot boskich (…) stanowią przykłady zachowań w dziedzinie obrzędów, moralności czy życia codziennego”2. Dlatego zwyczaje seksualne tamtego okresu są ściśle powiązane z religijnością ludzi starożytności. Znajomość ich zachowań seksualnych pomaga nam poznać specyfikę ówczesnych wierzeń np. kult fallusa, a równocześnie wierzenia te pozwalają ocenić stopień seksualizacji codziennego życia np. na licznych rysunkach nagrobnych Egiptu, na freskach piramid znajdujemy różne rodzaje zachowań seksualnych: nie tylko typowe stosunki, ale także i oralizm, analizm, zoofilię3. Obrzęd oprócz przekazu treści stwarza możliwości uczestnictwa w micie. „Wydarzenie, o którym opowiada mit, jest tworzone na nowo (od-tworzone) za pośrednictwem odgrywanych ról symbolicznych”4. W czynnościach związanych z kultem ukryta jest zarówno moc stwórcza jak i moc odtwarzająca porządek świata. Stosunek seksualny stawał się elementem obrzędu, poprzez który opowiada się i odgrywa treść religijnych mitów. Był aktem religijnym, który odtwarzał fundamentalną strukturę rzeczywistości, formę potrzebną do organizowania doświadczenia i działania5.
Wśród ludów Bliskiego Wschodu rozpowszechniony był kult bożka płodności Baala. W celu wyproszenia upragnionego urodzaju jego czciciele uprawiali religijne orgie. Odtwarzając zachowanie bożka czynili ziemię płodną. Dla ludów rolniczych było to bardzo ważne święto. Znane są przekazy pochodzące ze starożytnego Rzymu (z V wieku przed Chrystusem) jak rzymski wieśniak, chcąc zapewnić wysoki urodzaj, przed rozpoczęciem prac polowych odbywał na swoim polu stosunek seksualny z żoną6. Kobieta symbolizowała ziemię, która przyjmuje nasienie. Mężczyzna zaś siły przyrody, które czynią ziemię płodną: nasienie, deszcz, słońce. W innych kulturach kobieta symbolizowała wieczność, która oczekuje człowieka. Dlatego podczas zbliżenia była zwrócona ku Wschodowi. Mężczyzna zaś przedstawiał dążenie do wieczności i był zwrócony twarzą ku Zachodowi. Wśród ludów pierwotnych seksualność jest przeżywana jako siła boska, kosmiczna, święta. Bano się jej mocy a równocześnie obdarzano nabożną czcią7.
Z czasem obyczaje seksualne nabierają szorstkiej prostoty, a nawet i okrucieństwa. Nie zanika jednak ich religijna interpretacja. Trudno nam to sobie wyobrazić, ale znane są fakty, że niektóre widowiska cyrkowe w starożytnym Rzymie były powiązane z gwałceniem kobiet przez dzikiego byka. Sytuacje takie odzwierciedlały antyczne mity, a więc pozwalały na własne oczy obserwować słynne mityczne wydarzenia. Uchodziły za w pełni moralne i usprawiedliwione. O ich moralności przekonywał religijny argument: jeżeli bogom nie podobałoby się takie zachowanie, dzikie zwierzęta nie współżyłyby z kobietami8. Wielkie rozprzężenie seksualne wyższych sfer Rzymu jest wymieniane jako jedna z przyczyn upadku potężnego Cesarstwa Rzymskiego9.
Pierwotna intuicja pogańskich ludów dostrzegała drzemiącą w człowieku moc stwórczą, widziała w niej obecność Boga i dlatego otaczała akt seksualny atmosferą tajemnicy. Podchodzono do tego aktu z ogromnym respektem. Sfera seksualna nie była więc utożsamiana jedynie z wymiarem cielesnym, ale interpretowano ją w odniesieniu do bóstwa. Zachowania seksualne, także i negatywne z naszego punktu widzenia, miały głęboką motywację religijną. Akt seksualny był aktem sakralnym i dlatego aktem szczególnym. Zarówno judaizm jak i chrześcijaństwo nie sprzeciwiły się tej podstawowej intuicji ludów pogańskich – dostrzegającej w akcie seksualnym obecność świata nadprzyrodzonego, ale zmieniając obraz Boga, zmieniły zarazem religijne znaczenie ludzkiego życia, a tym samym nadały aktowi seksualnemu nowy religijny wymiar i nową interpretację moralną.
Rewolucja judaizmu
Pierwszą zmianą jaką dokonuje judaizm, było odseksualizowanie Boga. Bóg objawienia biblijnego nie miał żony i nie współżył seksualnie. „«Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię» poprzez swoje słowo a nie poprzez akt seksualny”10. Bóg judaizmu jest istotą aseksualną. Jego opis zawiera natomiast cechy charakterystyczne dla płci. Bóg jako ojciec opiekuje się swoimi dziećmi: pozwala im poznawać świat, życie, miłość i cierpienie, pozwala oddalić się od domu, równocześnie zapewnia bezpieczeństwo i chroni. Chce swoje dzieci doprowadzić do pełnej dojrzałości, nie boi się je karać, jest wymagający i sprawiedliwy. Miłość matczyna Boga charakteryzuje się wielką akceptacją i czułością. Bóg – matka zawsze gotowy jest wszystko przebaczyć i usprawiedliwić. Jest gotowy pocieszać swoje dzieci, cierpi, gdy im się dzieje źle. Miłość Boża jest doskonała, ponieważ potrafi łączyć w sobie zarówno cechy męskiej jak i żeńskiej miłości11. Dokonując odseksualizowania obrazu Boga, judaizm nie bał się porównania miłości Bożej do miłości małżeńskiej. Symbolika miłości małżeńskiej zawsze pomagała wyrazić tęsknotę Boga do człowieka, a równocześnie cierpienie Boga z powodu niewierności człowieka. Symboliki tej bardzo często używają prorocy Starego Testamentu (Iz 49, 18; Jr 5,7). Szczególnym przykładem jest Ozeasz, który ukazuje niewierność ludu za pomocą obrazu niewiernej żony (Oz 2).
Oderwanie Boga od seksualnego ideału Stwórcy zapoczątkowało przekształcanie obyczajowości seksualnej koczowniczych plemion. Pociągnęło za sobą desakralizację aktu seksualnego. Nie oznacza ona, że dla judaizmu akt ten przestał być momentem tajemniczego spotkania z Bogiem, a w zamian za to stał się tylko zwykłym, ziemskim wyrazem ludzkich potrzeb i pragnień. Nie był już jednak interpretowany jako odzwierciedlenie relacji seksualnych, jakie mają miejsce w świecie bogów. Inaczej też została zdefiniowana świętość aktu seksualnego12. Dla Izraelity akt seksualny „jest święty i czysty jeżeli intencje są święte i czyste i jeżeli dyktują odpowiednie miejsce i czas współżycia (…) To co jest wolą Stworzyciela, nie może być w żadnym przypadku przedmiotem wstydu albo być splamione choć trochę brzydotą”13. – pisze anonimowy autor z XIII wieku po Chrystusie. Talmud poucza, że w momencie, kiedy mężczyzna łączy się ze swoją żoną w świętości, „Obecność Boga” spoczywa na nich. Momentem uprzywilejowanym stosunku seksualnego jest noc szabatu, najświętsza noc tygodnia. Stosunki seksualne powinny odbywać się w nocy, w miejscu zamkniętym i osobistym, po wymianie gestów czułości i słów miłosnych. Głównym motywem współżycia powinno być pragnienie uświęcenia14. Przepisy dotyczące współżycia seksualnego wypływały z przyjętej teologii aktu małżeńskiego. Halacha formułuje szereg przepisów dotyczących odbywania stosunku płciowego. Wśród nich istnieje wskazówka, aby mąż nie zmuszał żony do współżycia wbrew jej woli. „Nie powinien także odbywać stosunku, gdy nią pogardza, gdy którekolwiek z nich jest w żałobie albo pijane, albo gdy ma się z nią zamiar rozwieść, wreszcie, gdy żona w sposób wyzywający prowokuje go do współżycia. Nie wolno mu patrzeć na jej narządy płciowe ani ich całować. Akt płciowy nie może odbyć się w obecności innej osoby, która nie śpi, ani też w pomieszczeniu, w którym znajdują się księgi święte lub przedmioty poświęcone. Najlepszą porą dla stosunku jest środek nocy, gdy ludzie śpią, nie wolno jednak współżyć przy zapalonym świetle”15.
Obrzezanie penisa – znak przymierza z Bogiem
Znaczenie aktu seksualnego dla Izraelity można zrozumieć dopiero wtedy, gdy sięgniemy myślą aż do czasów Abrahama. Zawierając przymierze z człowiekiem Bóg obiecał Abrahamowi, że jego potomstwo będzie liczne jak gwiazdy na niebie. Przymierze z Bogiem, które zostało wtedy zawarte, miało swój znak cielesny. Ojciec narodu wybranego na znak zawartego przymierza dokonał obrzezania – ustanowił niezniszczalny znak na męskim organie rozrodczym. Przypomina on, że człowiek powinien służyć Bogu każdym organem swojego ciała16. Za pomocą tego organu Abraham i jego potomkowie stali się gotowi do podjęcia misji stworzenia na ziemi nowej rzeczywistości duchowej – narodu wybranego, narodu Boga17. Dlatego Izraelici powinni troszczyć się, aby ich rodziny były jak najliczniejsze. Nieustannie pomnażając swoją liczbę, z pokolenia na pokolenie powinni stawać się coraz bardziej potężnym narodem. Budowanie narodu wybranego stało się główną ideą Prawa Mojżeszowego. Jego przepisy były tak ustalone, aby akt seksualny zapewniał jak najczęstsze poczęcie kolejnego członka Narodu Wybranego18. Spojrzenie na akt seksualny pod kątem płodności, wiara, że życie ojca jest przedłużone w dzieciach, że liczne dzieci są znakiem błogosławieństwa Bożego sprawiło, że wartość kobiety mierzono jej zdolnością do rodzenia dzieci. Gdy okazywała się bezpłodną, mąż mógł wręczyć jej list rozwodowy i oddalić. Podejście takie pomniejszało godność kobiety19. Myślenie o kobiecie w kategoriach płodności nie było zresztą tylko cechą kultury Izraela. Także i w innych kręgach kulturowych wartość kobiety mierzono ( i nadal się mierzy) jej zdolnościami prokreacyjnymi.
U podstaw tworzącej się cywilizacji judeochrześcijańskiej leży dążenie do skanalizowania seksualności w związku heteroseksualnym, monogamicznym i podporządkowanie go małżeństwu. Stąd tak wyjątkowy w czasach Starego Testamentu zakaz homoseksualizmu i stosunków pozamałżeńskich. W tysiąc lat od pojawienia się judaizmu, który daje początek nowej wizji małżeństwa i rodziny, chrześcijaństwo przejmuje i uszlachetnia dziedzictwo kultury Izraela. Ewangeliczna moralność wyłoniła się więc z kultury narodu izraelskiego od wielu wieków przygotowanego do zrozumienia Dobrej Nowiny. Nową dynamikę tak rozumianej rewolucji seksualnej nadaje Jezus Chrystus. Ukierunkował On ludzką seksualność jeszcze bardziej jednoznacznie, wprowadzając ją w nierozerwalne małżeństwo (Mk 10,2-9). W Ewangelii wartość kobiety nie jest mierzona jej zdolnościami prokreacyjnymi – posiadaniem potomstwa. Chrystus odkrywa nowy, bardziej fundamentalny wymiar relacji małżeńskiej związany z osobowym spotkaniem małżonków20. W konsekwencji bezpłodność kobiety nie stanowi już podstawy do rozwodu. Równocześnie zaś podnosi prokreację na wyższy poziom. Nie jest ona traktowana jako wartość użytkowa, ale staje się służbą Bogu i drogą zbawienia (por. 1 Tym 2,15).
br. Ksawery Knotz, Akt małżeński. Szansa spotkania z Bogiem i współmałżonkiem, Wydawnictwo M
1 O. Jurewicz, L. Winniczuk, Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym, Warszawa 1968, s.172, 178.
2 I. G. Barbour, Mity, modele, paradygmaty, Kraków 1984, s.30.
3 Z. Lew- Starowicz, Seks w kulturach świata, Wrocław 1987, s.48, 52.
4 G.I. Barbour, Mity, modele, paradygmaty, s.31.
5 Por. Ian G. Barbour, Mity, modele, paradygmaty, s.29-34.
6 Por. I. Obuchowska, A. Jaczewski, Rozwój erotyczny, Warszawa 1992, s.21.
7 Por. E. Fuchs, Le désir et la tendresse, Paris 1999, s.42.
8 Por. P. Camby, L’érotisme et le sacré, Paris 1989, s.55.
9 O. Kiefer, La vita sessuale nell’antica Roma, Milano 1988, s.329-331.
10 D. Prager, Rewolucja seksualna Judaizmu, W: „Crisis” IX 1993, s.2.
11 Por. R. Cantalamessa, Nasze życie poddane Chrystusowi, Kraków 1995, s.18.
12 Por. P. Grelot, Le couple humain dans l’Écriture, Paris 1964, s.29-31.
13 Dictionnaire encyclopédique du Judaïsme. Sexualité, W: Red. G. Wigoder, Paris 1993,
s.1048.
14 Por. tamże, s.1048.
15 A. Unterman, Żydzi. Wiara i życie, Łódź 1989, s 189. W literaturze halachicznej w różny sposób podchodzono do przyjemności seksualnej. Jedni rabbini zalecali zmniejszenie przyjemności seksualnej podczas stosunku poprzez szybkie współżycie. Inni uważali rozkosz płciową za prawowity element małżeństwa. W późniejszej literaturze halachicznej poszczególne autorytety w różny sposób rozkładały akcenty pomiędzy tymi dwiema postawami: złagodzonym ascetyzmem i pełnoprawnym czerpaniem rozkoszy. Na ogół jednak przeważa tendencja bardziej ascetyczna. A. Unterman, Żydzi. Wiara i życie, s.187.
16 Por. tenże, Rytuał w życiu żydów, W: Judaizm, Red. M. Dziwisz, Kraków 1990, s.81.
17 Por. T. C. de Krujif, La sessualità nella Bibbia, Bari 1968, s.44-45.
18 Por. A. Unterman, Żydzi wiara i życie, s.191.
19 Por. H. Rotter, Teologia a życie seksualne, ŻM XXVI(1976) nr 6/7, s.46-47.
20 Por. H. Rotter, Podstawy chrześcijańskiej etyki seksualnej, ŻM XXVI(1976) nr 9, s.45.