Akt seksualny, który jest naturalnie otwarty na przyjęcie dziecka, a więc odbywany w czasie płodnym pozwala odkryć szczególne piękno miłości między małżonkami. Miłość ta przeżywana w wyjątkowej intensywności doznań seksualnych uzdalnia ich do największego oddania jakim jest „udzielenie daru życia nowej osobie ludzkiej”1.
Kochający się małżonkowie nie myślą o dziecku jako przychodzącemu z zewnątrz, jakby dodanym do wzajemnej miłości rodziców, ale widzą je jako wyłonione „w samym centrum miłości małżeńskiej, której jest owocem i wypełnieniem”2.
Tak poczęte dziecko staje się dla kochających się małżonków żywym odbiciem ich miłości, znakiem ich jedności małżeńskiej3. Radość z urodzenia dziecka jest zarazem radością ze swojego małżeństwa.
Małżonkowie, gdy są gotowi na przyjęcie dziecka, w czasie aktu seksualnego dotykają tajemnicy obecności Bożej miłości pośród nich, z o wiele większą łatwością niż w czasie aktu seksualnego w okresie niepłodnym. Ich czynność nie jest tylko aktem dania życia nowemu człowiekowi, ale jest zarazem aktem stwórczym Boga, kontynuacją jego dzieła stwarzania. Rodzice stają się charyzmatycznymi współpracownikami Boga, który dał im wyjątkową władzę. Władzę, której nie ma żadna inna czynność ludzka. Jest nią sprowadzenie na świat nieśmiertelnej duszy. Św. Tomasz mówi, że Bóg stwarza duszę, której akt istnienia jest zarazem aktem istnienia ciała ludzkiego4. Dzięki tej świętej władzy rodziców — a zarazem współpracowników Boga — pojawia się na świecie nowa istota ludzka, która już od początku jest obdarzona życiem wiecznym.
Świadomość obecności Boga w momencie poczęcia ma znaczenie dla wielu ludzi, którzy wiedzą, że ich własne poczęcie nie było skutkiem miłości rodziców. Przyjście Boga w momencie poczęcia dziecka zapewnia, że nowe życie nie jest przez Boga traktowane tylko jako prosta biologiczna konsekwencja jakichś wydarzeń zapoczątkowanych przypadkowym współżyciem seksualnym, ale jako rozpoczęcie się całkiem nowej i niemożliwej do przewidzenia historii ludzkiego życia. Historii, która choć rozpoczęła się w wyniku ludzkiej słabości, to jednak u swoich źródeł była naznaczona obecnością Boga i nadal jest związana wieloma z wieloma Jego ingerencjami.
Taka świadomość wiary kształtuje w ludziach bardzo głębokie spojrzenie na człowieka od samego początku jego istnienia. Nigdy nie jest on traktowany tylko jako biologiczny zespół komórek. Świadomość obcowania z Tajemnicą wybrzmiewa szczególnie silnie po urodzeniu dziecka. Wiele małżeństw przeżywa ten moment jako chwilę wyjątkową, mistyczną. Bóg i jego miłość są obecne tak blisko, że nie można tej radości opisać słowami. Dziecko, które przyszło na świat staje się olbrzymią i niepowtarzalną wartością, wyprzedzającą wszystkie inne dobra, jakie człowiek może otrzymać czy posiąść na tym świecie. Jest darem od Boga, darem ważnym i cennym, godnym przyjęcia i miłości. Mając taką postawę duchową małżonkowie w szczególny sposób potrafią wniknąć w tajemnicę obecności Boga w ich wzajemnej miłości. Odkrywają ją jako bardzo piękną i czystą.
Doświadczenie to rodzi nową pedagogikę opartą na przeświadczeniu, że dziecko, które rodzice rodzą i wychowują nie należy do nich, ale do Boga. Jest dane rodzicom na ściśle określony czas dorastania i dojrzewania. Taka świadomość pozwala uwolnić się od prób uczynienia dziecka szczęśliwym według własnych ambicji i planów. Równocześnie wyraża wielką troskę o rozwój tych talentów, które dziecko naturalnie posiada. Wspiera jego rozwój. Pilnuje, aby osobowość w pełni wydobyła wszystkie swoje walory. Wszystko po to, by w przyszłości mogło dojrzale wybrać i realizować swoje osobiste powołanie życiowe, którym je Bóg obdarzy.
1 FC nr 14.
2 Por. KKK nr 2366.
3 Por. FC nr 14.
4 Por. Tomasz z Akwinu, Quaestiones Quodlibetales X 6 ad. 3; KKK nr 366; 382.